Jeśli indeksy spadają to obrót drastycznie maleje
Money.pl
/ 2006-07-24 09:21
Czarek_Ekonomista
/ 212.76.33.* / 2006-07-24 20:39
To chyba koniec wzrostów i zaraz będzie wielki bum. Bo już nikt nie kupuje. Duże obroty wywołują tylko Ci co chca napędzic rynek, i wyglada na to że graja sami ze sobą. Tym razem już większość graczy wie ze im wyżej tym gorzej. Ja też myślę że moga podpędzić aż do 4500 albo i 5000 tyś. Tylko po co? Poza tym mysle że to fundusze podtrzymują ceny żeby nie były posądzone o manipulacje, chociaz myślę że gra na kontraktach i windowanie potem indeksów to już temat dla prokuratury. Polecam sprawę uwadze ABW.
Mgr Paweł Tatrocki
/ 82.139.20.* / 2006-07-24 16:13
Jak spadną na 2400 to można liczyć na większy obrót. Przy tym indeksie jest on mały, gdy w tle widać falę dekoniunktury, a giełda udaje, że mali dadzą się po raz kolejny nabrać na windowanie indeksów nie wiadomo dlaczego? I tak sobie giełda będzie windować aż 4500do końca sierpnia.
No to mamy znowu ścianę strachu. Analitycy piszą pesymistyczne oceny, obroty są niewielkie a indeksy powoli pną się do góry.
Bankier
/ 195.20.110.* / 2006-07-24 11:20
Sprawa rafinerii na litwie wyjaśniona! :-)
SZĄSZI
/ 83.18.144.* / 2006-07-24 10:13
JAK MYŚLICIE JAKI WPŁYW BĘDZIE MIAŁO ODWOŁANIE PRZEZ SKARB PAŃSTWA ZARZĄDU TF SILESIA NA SPRZEDAŻ WRA i WRJ.
cinek
/ 2006-07-24 09:21
/
"Ciągle uczący się cierpliwości"
Czyli trzeba czekać. U mnie w portfelu zostrał tylko Sky bo nie chcę realizować straty a ciągle mam nadzieję iż pójdzie do góry (może spekuła?). Wszystko inne sprzedałem w czwartek.
Kenobi
/ 2006-07-24 11:09
/
Uznany malkontent giełdowy
Na Sky trzeba uważać. Słyszałem wypowiedź eksperta od linii lotniczych w CNBC, który twierdził, że nadchodząca recesja uderzy właśnie w tanie linie, które operując na minimalnych cenach i w obliczu wysokich kosztów paliw
nie mają żadnych rezerw, aby wybronić się w takiej sytuacji
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.