Bjustolog
/ 77.255.148.* / 2010-01-29 10:21
Witam po dłuższym czasie - otóż średnio inteligentny odbiorca /pomijam oczywiście nieustannie tęskniących za rozumem typu prawdaktóraboli/ doskonale wie, że kiedy mściwy peruwiański napastnik z drużyny POistowskich podwórkowych szmaciarzy czyli nijaki mcdonald z Półtuska /bez urazy zacni mieszkańcy tego grodu/ zaczął naciskać na pomniejszenie roli, prerogatyw prezydenckich to już wtedy powziął decyzję /tam jednak u niego jest z 5 dkg szarych/ o odpuszczeniu kandydowania na prezydenta i wsadzeniu na ten stołek jakąś posłuszną mu lalę/marionetkę, którą mógłby pięknie manewrować - a to szczwany rudzielec, no i on, jak to on myśli, że naród to kupi /pomijam tych z 1-go zdania/. Śliczne, rudawe słońce Peru zakłada niepodzielną władze jak łukaszenka /patrzcie cholera, nawet podobny, lekko łysawy, ten sam rozbiegany wzrok, tylko niech zapuści wąsik/ a w razie wpadki to już sobie ustalą, że wszystkie baty bierze prezydent a on, jak to słońce - świecić nam będzie miłościwie najjaśniej. Ludzie nie dajcie się nabijać w butlę !!