up
/ 213.158.196.* / 2007-03-07 17:11
- Wie pani, mówi taksówkarz, czasem się ryzykuję biorąc takie kursy, ale nie w święta. W święta ludzie piją i jak sobie wcześniej wódy nie kupią, to później zapłacą każde pieniądze, byleby ktoś im przywiózł alkohol. Bo za taki kurs bierze się piętnaście złotych plus koszt zakupów, chyba, że zamówienie jest bardzo zróżnicowane i nietypowe, to się krzyknie więcej. Z usług naszej sieci korzysta taki facet, który codziennie rano zamawia paczkę papierosów, osiem piw i gazetę. Boi się, żeby sąsiedzi nie nazwali go alkoholikiem - to płaci codziennie piętnaście złotych i ze dwie dychy za zakupy. Tygodniowo wydaje około 245 złotych tylko za to, że się boi opinii sąsiadów.