Obserwator!
/ 89.79.159.* / 2009-02-20 18:51
Święte słowa przyjacielu podpisany "Obywatel Polak". Przecież Goldmanowie to stara polska szlachta kresowa. Wśród sąsidów uchodzili za dziwaków, bo listy miłosne do swoich narzeczonych pisali od prawej do lewej strony i nigdy nie chcieli jeść ulubionej w Polsce wieprzowiny twierdząc, że jest niezdrowa. Historia kilkaset lat potem przyznała im rację i teraz już świnie z grubą słoniną mocno spadły w cenie. Pra pra pra dziadek Saxa, Berek Goldman przechylił szalę zwycięstwa na polską stronę w bitwie pod Kircholmem, rzucając miedzy szeregi szwedzkich rajtarów sakiewki z fałszywym złotem. Durni Szwedzi, zamiast atakować Polaków, zaczęli sie prać między sobą o fałszywki. Wykorzystał to hetman Chodkiewicz i puścił na nich husarzy, którzy dobrze wiedzieli co jest w sakiewkach i zajęli się wyłącznie Szwedami. Tak więc tanim kosztem odniesione zostało wspaniałe zwycięstwo. Pan Kazio poszedł więc na służbę do znakomitego polskiego arystokraty i to tylko dobrze świadczy o jego patriotyźmie. Platforma Obywatelska słusznie chciała zrobić z niego swój parowóz wyborczy i nie rozumiem, dlaczego wycofała się z tego pomysłu.