A gdzie jest napisane, że dochód, czy o zgrozo - już sama działalność czy też chęć jej prowadzenia ma być opodatkowana?

Opodatkowana powinna być tylko i wyłącznie konsumpcja - przecież ten dochód prędzej czy później zostanie wydany więc podatku się nie uniknie.

I tak się nie da zapłacić więcej niż 100% tego co się wytworzyło więc jaki sens opodatkowywać wszystko dookoła na każdym etapie? Od tego tylko polityków i urzędników jest więcej.

To nic nie da. Jednak jest sposób o wiele skuteczniejszy. Nasłać na nich NKWD. Od razu zaczną płacić podatki, nawet te za poprzednie lata.

Wypadałoby się postarać i opisać na czym dokładnie się ten plan opiera a nie ograniczać się do ogólników..