Grzechu comeback
/ 83.17.233.* / 2013-02-11 13:07
he he he! A może jakieś przykłady tych "pisowskich" pomysłów???? Penie to Kaczor nawoływał do zabierania dowodów babci, czy obiecał dożynanie watach :)
Różnica pomiędzy GW a GP jest bardzo istotna.
Ostatni przykład, to konferencja Laska i kolegów. Absolutnie apolitycznej komisji bo kierowanej przez polityka Millera, oceniającego samego siebie :) A właściwie to co pod jej koniec się działo-odpowiedź Wybiórczej, w osobie jednej z redaktorek, na pytania odnośnie manipulacji, jakie ukazują się od prawie trzech lat w tymże mendium.
Film do obejrzenia w internecie. Jeszcze do obejrzenia, bo kto wie na jaki pomysł wpadnie jeszcze Boni-minister od wszystkiego :)
GP-chyba można określić jako współorganizatora drugiej komisji, złożonej z naukowych oszołomów, którzy swoje wnioski, dyskusje nie ukrywają nawet przed zagranicą. Mało tego, wszelkimi sposobami dążą do konfrontacji!
Czego nie można powiedzieć o GW. A czy przypadkiem rzetelność to nie jest przekaz jak najszerszego obrazu?
Inna jeszcze sprawa to kulisy powstania obu. Przekazy byłych pracowników itd.
Koneksje z brzydalami niby minionej epoki-np Urbanem.
Co do propagandy to owszem, masz rację, każdy stosuje. Jednak nie każdemu przyjdzie do głowy taki przekręt, którego można "gierkami" mierzyć.
No,może poza FOZZ... czy pożyczkami moskiewskimi itp. To ostatnie, historia zapomniana, ale nawet w podręczniku Prezydenta znalazło miejsce-wikipedii :)
Można się skłaniać, w kierunku opinii, że GP to skrajność, jednak z punktu widzenia warsztatu, GW czy money wypadają bladziutko.
Możemy sobie dyskutować dalej,ale podejrzewam, że poza przymiotnikami ala money w stylu "Kaczyńskie" "pisowskie" niczego nie jesteś w stanie przytoczyć. By mieć pogląd trzeba mieć ogląd.