brownhair
/ 151.92.176.* / 2009-04-22 14:59
kolega nie dość że
współczesnej literatury nie czyta to i z
dodawaniem ma ptoblemy,oj niedobrze
kolego,bardzo niedobrze z kolegą
Naprawdę?
To cieawe spostrzeżenie (tak samo jak ta zabawa ortografią-pan Miodek padłby na zawał ale cóż...ty wiesz lepiej)
Więc mówisz że "genialne" CBA z równie "genialnym" panem K na czele w ciągu roku działalności wykryło przestępcę straszliwego...To co to jest w takim razie?
Gazeta pisze, że Maciej D. miał świadomość, że nie cieszy się zaufaniem zwierzchników i w 2007 roku zwolnił się ze służby. Rok później inspektorat wewnętrzny uznał, że ma już wystarczające dowody przeciwko niemu. Dawni koledzy z CBA zatrzymali go w listopadzie ubiegłego roku.
Czyli tak, w 2007 się zwolnił, rok później "genialne" CBA uznało, że ma wystarczające dowody czyli w 2008, pół roku temu został aresztowany czyli koniec 2008-go.
Więc kto tu nie umie czytać (nie tylko dodawać) ale za to pieknie PIS-owsko czepiać się potrafi?
194.213.1.* | hen
kolego co to znaczy również?twoim zdaniem CBA
wykrywając w ciągu niespełna roku przestępcę,który
wcześniej przez ładnych parę lat spokojnie działał w
ABW nie działało poprawnie?