j329
/ 79.239.105.* / 2012-11-15 12:40
My w Niemczech nie bedziemy dluzej tolerowac dluznikow. My nie mamy gwarancji, ze za kilka lat bedzie to samo co w Grecji i Polska nabierze pieniedzy i nie bedzie mogla nic splacic. ja budujac dom w Niemczech splacam
swoj kredyt na 25 lat i pozostala mi jeszcze suma, ale ja splacam systematycznie.
mam wrazenie, ze pan Jaroslaw Kaczynski zapomnial, ze mowiac dokladnie, ze " nikt nam laski nie robi w EU i musi nam dac bilion zlotych bo tyle nam sie nalezy" narobil fermentu
w EU i teraz my wszyscy tez zrobimy demonstracje w Niemczech, ale z powodu tego, aby
odejsc z EU - Niemcy nie moga placic na darmozjadow. Koniec z demokracja.Kazdy sobie rzepke skrobie. Niemcy nie sa az tak uzaleznione
jak inne panstwa. Nie mozna utrzymywac tylko
panstwa ktore sie obijaja i siedza na uliacach
pijac wino. Niech popatrza jak Niemiec jezdzi do pracy i pracuje jaak mrowka. Sa ludzie ktorzy
w moim sasiedztwie pracuja w fabrykach i o 4-tej rano wstaja lub pracuja w nocy. Oczywiscie, ze dobrze zarabiaja, ale musza solidnie pracowac. Koszty tez mamy duze, ale Polska jest
zawsze madrzejsza i chwalenie sie bylo jej cnota glowna. trzeba sie wreszcie zastanowic a nie tylko nadawac swinskie slowa i rewanzystowskie na temat Niemiec i kanclerz Merkel. Zreszta gdyby nie ona to juz dawno EU
sie utopilo by - pan Tusk powinien sie cieszyc ze dostaanie Polska ten budzet obciety przez
najwiekszych platnikow netto. Gdyby ktos byl w takiej sytuacji jak Niemcy w POLSCE to juz dawno
bylby koniec wspolpracy, a pani Merkel jeszcze spokojnie rozmawia. Spoleczenstwo musi w Polsce
natychmiast sie powazanie zastanowic czy chce zostac w EU i sie podporzadkowac lub tez odejsc i oddac PIENIADZE KTORE JUZ WZIETO !!!
Staly czytelnik
"Bismarck"