h2o2
/ 81.190.40.* / 2016-02-26 09:25
jak można utracić zaufanie do kogoś kogo się nie zna, z kim się nie pracowało ani wcześniej nawet nie rozmawiało?
można oczywiście NIE MIEĆ zaufania do kogokolwiek, kto nie jest z tej samej partii, to rozumiem, i to jest akurat ten przypadek. tylko dlaczego nie powiedzieć tego otwartym tekstem, przecież i tak wszyscy wiedzą o co chodzi i nawet nie bardzo się dziwią, ludzie wręcz niczemu już się nie dziwią.
ostatnią podłością jest natomiast próba motywowania dymisji śmiercią klaczy, która zwyczajnie była nie do przewidzenia, jak każda nagła śmierć. to jest próba obarczenia winą kogoś kto naprawdę kochał konia miłością wręcz "ojcowską", a czego nie rozumie i nigdy nie zrozumie ani pan minister, ani miłościwi panujący w stadninie od niedawna ten czy inny "pasjonat"