Koń, który ... pisze
/ 81.190.77.* / 2016-02-25 23:06
Wyszło na to, że konie teraz w tych stadninach będą zdecydowanie mądrzejsze od tych nominowanych przez Prezesa wazeliniarzy, którzy jak można przypuszczać w ciągu najblizszego czasu doprowadzą do totalnej zagłady obu stadnin. Po pierwsze konie będa musiały co niedzielę służyc do mszy zamiast brać udział w wyścigach, a po drugie zostaną zaprzęgnięte do furmanek na których Antoni będzie zwoził ze Smoleńska szczątki Tupolewa. No i po trzecie będą musiały bawić się z sierściuchem Prezesa w koci, koci łapki. Paranoja Prezesa i Spółki przekracza już wszelkie możliwe dopuszczalne normy. Co na to Polskie Stowarzyszenie Psychiatryczne???