"Nie może być tych, którzy pozostają poza burtą tylko dlatego, że nie zauważa ich państwo, kiedy oni potrzebują pomocy" - podkreślił.
A kogo państwo nie zauważa ? Nie pytam o konkretne osoby, ale o grupę/ grupy ?
Przecież mamy socjal niewspółmiernie duży do dochodów i zamożności państwa.