.+.+.+.+.+
/ 83.31.39.* / 2011-10-06 19:53
Ostatnio mamy dwie ważne sprawy: 1. Nergal 2. Wypowiedź Kaczyńskiego o Merkel. 1. Prokuratura wszęła dochodzenie w sprawie Nergala. Poza tym można przeczytać o nowych wybrykach //news.money.pl/artykul/nergal;uzdrawial;braun;zada;wyjasnien,229,0,931045.html 2. Rosyjski dziennik "Niezawisimaja Gazieta" informuje, że dziadek premiera Polski Donalda Tuska - Józef Tusk, był wśród ochotników, którzy w latach II wojny światowej zaciągnęli się do Wehrmachtu i SS. Gazeta nie podaje źródła tej informacji. Wzmianka na temat dziadka premiera Tuska jest częścią artykułu, w którym "Niezawisimaja Gazieta" po raz kolejny neguje odpowiedzialność NKWD za mord na polskich oficerach w 1940 roku i przypisuje tę zbrodnię hitlerowskim Niemcom. "Polscy nacjonaliści uczynili z Katynia niemal podstawę polityki zagranicznej Polski. Za to Polaków zupełnie nie interesują losy ich rodaków, którzy w czerwcu 1941 roku okazali się w czterech łagrach Wiaziemłagu. Polacy budowali tam autostradę Moskwa-Mińsk i kilka lotnisk. Większości nie zdołano ewakuować w związku z przerwaniem frontu przez niemieckie wojska zmechanizowane" - pisze moskiewski dziennik. "Warszawę nie interesuje też los 60 277 Polaków, którzy dostali się do radzieckiej niewoli w latach 1941-45. Chodzi o panów ubranych w mundury Wehrmachtu i jednostek SS. Do Wehrmachtu i SS wstąpiło łącznie około pół miliona polskich ochotników. Wśród nich był Józef Tusk - dziadek obecnego premiera Polski Donalda Tuska" - podkreśla dodaje "Niezawisimaja Gazieta". "Polskie władze w ogóle nie chcą mówić o tym pół milionie swoich rodaków. Gdy przypiera się ich do ściany, twierdzą, że to źli Niemcy przymusowo zmobilizowali nieszczęsnych Polaków. Niestety - żadnej mobilizacji ani do Wehrmachtu, ani do SS Niemcy nie prowadzili nie tylko wśród Polaków, ale także wśród Rosjan, Francuzów i innych" - zaznacza dziennik. "Do SS Polacy zaciągali się dobrowolnie. W wypadku Wehrmachtu schemat był nieco inny. Najpierw pan prawdą i nieprawdą musiał udowodnić, że nie jest Polakiem, lecz Niemcem z urodzenia. Przy czym - niemieckie władze nie tylko nie popierały takiej metamorfozy, ale nawet czyniły panom różne przeszkody" - pisze "Niezawisimaja Gazieta"...". A teraz proponuje panom : Władysław Bartoszewski, Włodzimierz Cimoszewicz, Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati i Adam Daniel Rotfel, Olbrychski , Korze i Nergalowi aby szybciutko wystosowali odpowiedni list do wszystkich gazet polskich gdzie wyrażą swe święte oburzenie za tekst obrażający najświętniejszego premiera w Tuskolandii, umieszczony w czołowej gazecie rosyjskiej. A może takie coś się pojawiło a ja coś przeoczyłem...?