money, money
/ 31.61.128.* / 2011-08-16 00:14
Panie Płaskoń, albo obiektywnie, albo w ogóle. JK nie musiał obniżać akcyzy, paliwo było po 3,5 zł przy 140 USD/baryłkę, a ponadto wprowadził sporo osłon dla Narodu (obniżenie podatków, place pielęgniarek, lekarzy, policji itd.). Tusk idzie wyłącznie w jedną stronę, podwyższa ceny, jeśli płace, wyłącznie dla swoich (omijanie kominówki). Ponadto zachęca swoich protegowanych prezesów (tzw. bezwolne słupy) do redukcji zatrudnienia, a powinien do generowania miejsc pracy.
Działa też na szkodę spółek ponieważ gro zysków idzie na dywidendę ratującą deficyt budżetowy przy nieudolnościach reformatorskich zamiast na rozwój i konkurencyjność rodzimych podmiotów.
Niech więc pan się zastanowi co pisze i więcej rzetelności dziennikarskiej życzę.