parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia tej katastrofy, któremu przewodniczy Antoni Macierewicz. "Także dzięki tym pochodom, które co miesiąc idą procesyjnie" - dodał.
Tak. Bardzo merytoryczne dwa tory postępowania, które rzeczywiście wpływają na postrzeganie katastrofy i sytuacji po niej. Zwłaszcza postrzeganie na arenie międzynarodowej, na którą PIS tak liczy.
Postrzeganie jako irracjonalność.