Pyclik
/ 2012-04-19 03:33
/
Tysiącznik na forum
Moralna rewolucja, IV RP odzywają się znowu i znowu, ale to bzdury , zawołania dla dla idiotów , hasła dawnego PO - PIS , które dawno były i słusznie przegrały.
Kraków, a Wawel w szczególności , to nie PIS –uar, miejsce dla PiS - owskich obchodów i kaczych odchodów.
Poza wszystkim, bardzo szkoda Krakowa!
Won, najlepiej na Antarktydę, żywy Jareczek ze swoją świtą i zimnym Lechem w załączeniu; może być jeszcze z nimi znany kardynalski promotor - wiadomo , z Krakowa!
Ważne miejsce, bo - Jaruś, Leśny Dziadek - będzie tam pierwszym prezydentem na świecie!
Ale uwaga, tam trzeba coś robić i zarobić, choćby na życie dla nowego kota, nie tylko zbierać z polskiego budżetu procenty i datki , żyjąc z naszych podatków jako niby – opozycja, albo - jak robaczek z jabłuszka; co kto woli.
Na Antarktydę, najlepiej większość z niby politykierów z każdej partii – zarówno PIS, jak i z PO oraz innych, z każdego ich szczebla - to może być dobre dla 99 % dzisiejszych Polaków.
Może nie wszyscy, ale wielu z nas pamięta – co to był PO - PIS, rozdzielony u żłoba na PO i PIS, i dlaczego.
Rzygać mi się chce – przepraszam - na taką demokrację!
Mam przekonanie nieodparte, że kiedyś - gdy zacznie rzygać większość wyborców - nastąpi czas demokracji bezpośredniej, który zmiecie śmietnik politykierów tam, gdzie ich miejsce.
To znaczy - do roboty, do takiej, do której się nadają!