Ależ stek niekonsekwencji i demagogicznego bełkotu w czasie jednego wystąpienia. Wniosek jeden- mamy nadal ładować miliony w niedochodowe, często hobbystyczne rolnictwo, dopłacać do ubezpieczeń, i nisko się kłaniać rolnikom, ale nie unii.
I na koniec to zestawienie antywiejskiego złego hrabiego z flintą z miłującym chłopów białostockim adiunktem z Żoliborza.
Rewelacyjne jasełka.