Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kaczyński powinien udowodnić, że manewruje w interesie szerszym niż partyjny

Kaczyński powinien udowodnić, że manewruje w interesie szerszym niż partyjny

Wyświetlaj:
krzystek / 81.161.227.* / 2006-01-19 10:38
nie wiem, to kolejny wybieg Jarosława czy jakieś ozdrowieńcze uzmysłowienie sobie swojej impotencji w dążeniu do omnipotencji
gruby / 212.186.130.* / 2006-01-19 09:41
tańszym rozwiązaniem są nowe wybory, z tego układu nie da sie zrobić koalicji a Kaczyński nie odstąpi od realizacji swojego programu
real / 81.219.244.* / 2006-01-19 21:47
A jak po nowych wyborach nie wyjdzie inny układ - to co wtedy napiszesz panie gruby??? Ja chyba się domyślam co napiszesz - że najtaniej będzie, jak wybory będą co miesiąc aż do skutku, czyli aż do momentu kiedy 100% miejsc w parlamencie będzie miało PiS. Ale mam lepszy pomysł, proponuję, aby wszyscy Polacy zapisali się do PiSu i w najbliższych wyborach głosowali na tą partię. Lepiej może nie będzie, ale NA PEWNO TANIEJ !!!!
Infobroker / 83.27.206.* / 2006-01-18 21:33
IMHO opinie mówiące, że Kaczyński jest strategiem i geniuszem, w obecnej sytuacji są bardzo mocno przesadzone. Owszem, może i były zasadne we wrześniu, kiedy to PiS triumfował podwójnie (aczkolwiek, czy była to zasługa J. Kaczyńskiego czy beznadziejnych sztabowców PO?!), ale w obecnej sytuacji są mocno na wyrost. Chocholi taniec uprawiany przez prezesa PiS i jego otoczenie zaczyna działać na nerwy nawet najbardziej zagorzałym zwolennikom tego ugrupowania, nie mówiąc o osobach mniej związanych uczuciowo z tymże ugrupowaniem.
Podstawowy błąd, popełniany przez Kaczyńskiego to przekonanie o własnej omnipotencji, destrukcyjne podejście do rzeczywistości i lekceważenie przeciwnika. Wszak PiS wygrał wybory, ale niewielką przewagą głosów i przy żenująco niskiej frekwencji. Obawiam się, że pomimo sprzyjających sondaży, powtórzenie, czy nawet poprawienie uzyskanego wyniku może stać się awykonalne. Te parę miesięcy przepychanek, podporządkowania sobie państwa i roszad personalnych wystarczyło, aby ludzie zapomnieli o wyczynach SLD, które łączące szeroki front lewicy pod batutą Kwaśniewskiego zyskuje realne szanse na powrót do władzy. Jeżeli to ma byc oznaką geniuszu Jarosława K., to tylko pozazdrościć.
Sabre / 2006-01-18 09:13 / Tysiącznik na forum
Dziel i rządź. Ta stara zasada wciąż się sprawdza. Kaczyńscy, a raczej Kaczyński (dla uproszczenia przestańmy ich rozróżniać), stosuje ją całkiem skutecznie. Stara się wytworzyć wrażenie, że mógłby dokonać cudu, tylko potrzebuje więcej władzy. Bez niej, źli liberałowie z PO nie pozwolą mu na uczynienie z Polski kraju mlekiem i miodem płynącego. Parafrazując innego wielkiego myśliciela - chce, ale nie może. Ta impotencja ma zniknąć dzięki lepszemu wynikowi wyborczemu. Jak widać, PiS zaczął wierzyć sondażom przedwyborczym. Tylko czy sen prezesa się ziści? SLD i PO nie prześpią kampanii. Jedni wyciągają Kwaśniewskiego z rękawa, drudzy nauczeni poprzednim doświadczeniem będą walczyć bezpardonowo. Pomimo przewagi na starcie (już wykupują bilbordy), wynik wyborów może być zaskakujący. Jak to zresztą często bywało.
canan / 81.210.63.* / 2006-01-18 09:45
No właśnie kaczyński najbardziej na własnej skórze odczuł że sondaże superprecyzyjne nie są, już nie mówiąc o tym jak one się zmieniały w ciągu kampanii. Nie mówiąc o tym że polska teraz jest podzielona na tych którzy kochają kaczyńskiego i na tych którzy go nienawidzą. A mam odczucie że na PIS głosowało znacznie więcej elektoratu typu "z kwiatka na kwiatek" i ten elektorat już na kolejne wybory może nie pójść. Jeśli Kaczyński faktycznie dąży do wyborów to jestem cholernie ciekaw co za asy on jeszcze chowa w rękawie.
real / 81.219.244.* / 2006-01-18 21:51
PiS już asów nie ma!!!! Blefują z parką 3-jek (Gilowska, Marcinkiewicz)!!!!!! Wydaje mi się, że dążenie przez nich do wyborów, to za wysoka licytacja. Tę partię raczej przegrają.
mp / 83.23.160.* / 2006-01-18 18:37
kochać polityków to tak jakby całować się ze żmijami.

Najnowsze wpisy