1. kościół katolicki
2. smoleńsk
3. zacofanie obyczajowe
4. zacofanie ekonomiczne
5. brak fachowców (bo większości się pozbył) a więc 6. autokratyzm

Żeby Polska była Polską , a nie krajem wasalnym Strassbourga .
Jak narazie niestety sprawdza się powiedzenie : wczoraj Moskwa , dziś Bruksela .

Prezes Kaczyński w ogóle wyobrażenie o władzy ma wschodnioeuropejskie, dlatego nie wyobraża sobie innej władzy, niż na wzór Rosji. "Władza będzie zabierać tym, którzy mają dużo" - czyli po prostu będzie kraść. Widocznie zdaniem Kaczyńskiego przeciętny Polak to złodziej, który uważa, że okraść bogatego to nie grzech. "Polska gospodarka jest wyjątkowo odporna na kryzys" - tu się zgadzam, ale się dziwię, że prezes tak twierdzi. To nie ma zapaści jednak? Rząd nie musi ręcznie sterować? "Rządowe plany likwidacji Funduszu Kościelnego" - o ile wiem, sam Kościół je popiera. "Uderzyć w Kościół, żeby nie stał się nadto krytyczny" - nie słyszałem o przypadku, kiedy Kościół stał się mniej krytyczny po uderzeniu, wręcz przeciwnie. "Kościół jest instytucją narodową" - że jak?! Prezes na pewno ma na myśli Kościół rzymski? Chyba nie, bo on jest instytucją międzynarodową. "Premiera nikt nie kontroluje, premier nie musi, premier tylko może" - czyli wracamy do początku mojego komentarza, prezes nie wyobraża sobie innej władzy, niż absolutyzm, premiera myli z carem albo sułtanem. Edukacja w Polsce leży, i to jest przyczyna, dla której ludzie dają sobie wciskać takie bzdury.

dopóki jest groźba, że może rządzić pis i kaczyński będę głosował na po, nieważne co odwalą. minęło dopiero 5 lat jeszcze nie zapomniałem kaczoreżimu. jak ta groźba minie zacznę głosować na kogoś innego. po prostu. mniejsze zło

Nie sądziłem, że kiedyś zgodzę się z panem Kaczyńskim, ale z tym organizowaniem się, ma rację.

Jesteśmy narodem, który przeszedł ciężką, 50 letnią chorobę. Jej następstwem jest to, że mamy owszem oczekiwania w stosunku do państwa, ale w żaden sposób nie próbujemy z tym 'państwem' rozmawiać: prosić, przekonywać, nalegać, wymagać...

Czasem wystarczy jeden głos, czasem 10, innym razem 100...

Tak: musimy nauczyć się organizować.
Pan prezes organizuje własny elektorat, ja organizuję sąsiadów, żeby chodnik poszerzyć - mechanizm jednak ten sam, więc życzmy sobie wzajemnie powodzenia : )

Polska potrzebuje zupełnie innej władzy, przede wszystkim władzy uczciwej, rzetelnej, pracowitej, która myśli w kategoriach interesu wspólnego, która chce ludzi, społeczeństwo, naród traktować sprawiedliwie

W tej sytuacji rozwiązaniem jest monarchia dynastyczna. Tylko kto przejmie władzę po cesarzu Kaczyńskim? Wszystko wskazuje na jego kota...