Ocenił też, że ze względu na powódź kandydaci nie powinni podkreślać różnic między sobą.
A cóż ma do tego powódź ? Z jej powodu ma być kampania teatralna, fałszująca programy i osoby kandydatów ? Są między nimi zdecydowane różnice i trzeba o nich mówić. Jest mało czasu na to, a okoliczności powodzi tym bardziej uzasadniają skrótowość i zasadniczość informacji wyborczych.