by polskość była trwałą wartością, aby można było czuć dumę nie tylko wtedy, gdy we wspaniałym stylu wygrywają Adam Małysz czy Justyna Kowalczyk" - pisze Kaczyński.
Byłoby miło. Jakoś jednak często, zdecydowanie częściej dzięki PIS i otoczeniu jakoś tak po dumie nie ma śladu, bo wygryza ją ...wstyd.