Don Frustrato
/ 213.192.95.* / 2015-04-24 07:52
A zatem wracamy do ulubionej gry polskich władz, pt.: "Jak tu dać, żeby nie dać!". Zawsze jest tak samo: jakiś program "dla młodych" (dyskryminacja "starych" jest legalna?), a potem warunki, ograniczenia, limity... no i najlepiej, by można było przerzucić koszty na prywatny biznes. A potem program znika i zastępuje go jakaś marna namiastka. Przykład? Była "Rodzina na swoim" i jakoś to działało. "Mieszkanie dla młodych" to już tylko popłuczyny.