hmmmmmmmmm
/ 178.53.156.* / 2010-04-17 03:04
widzisz dobrze rzeczywistość.. wśród moich znajomych również większość było zszokowanych informacją o Wawelu.. ma się to nijak do zasług Prezydenta Kaczyńskiego dla Polski.. obiektywnie patrząc na ostatnie kilka lat, był bardzo przeciętnym prezydentem.. niczego wielkiego nie dokonał, niczym specjalnie się nie wyróżnił.. niektórzy podnoszą argument, że był wielkim patriotą.. no cóż, większość ludzi, którzy zginęli w Smoleńsku to byli Polacy - patrioci, służący Polsce.. licytowanie, który był "największy" jest bezcelowe, po prostu nie przystoi.. jakoś w tej medialnej wrzawie w TV często się o tym zapomina..
Niestety sęk w tym, że w Polsce istnieje taka partia, która zawsze znajdzie sposób, aby jątrzyć i dzielić ludzi.. do momentu ogłoszenia kuriozalnej decyzji o Wawelu Polacy byli zjednoczeni.. a, było oczywiste, że wybór Wawelu spowoduje wiele kontrowersji
i pytania o prawdziwe intencje.. wygląda to na przemyślany chwyt propagandowy pod publikę i próbę robienia z brata męczennika..
nie zdziwiłbym się, że wbrew temu co piszą niektóre gazety, iż JK wystartuje w wyborach prezydenckich.. a wykorzystywanie emocji ludzkich do gry politycznej ma ten polityk opanowane do perfekcji. biorąc pod uwagę fakt, iż wielu Polaków przy ocenie ostatnich wydarzeń kieruje się głównie emocjami (wystarczy posłuchać TV, lub poczytać fora w internecie), a nie rozumem dawałoby to pewne szansę na zwycięstwo w wyborach. Już wcześnie nieraz JK odwoływał się do ludzkich emocji oraz instynktów, a nie rozumu. Obawiam się, że i w tym wypadku żądza władzy za wszelką cenę (taka szumowina jak Lepper wyniesiona do najwyższych stanowisk w państwie - marszałek sejmu, minister rządu) może zwyciężyć nad zwykłą ludzką przyzwoitością.