Nikt mnie nie wynajął. To logiczne ekonomiczne myślenie. Nie mam ochoty dokładać do kolejnego pomysłu polityków, którego koszty będą ponoszone przez następne dziesięciolecia.

czyżby rosyjska

1) port w Elblągu już jest i towary tamtędy idą

2) bez przekopu większość handlu można prowadzić tylko z Rosją

3) bez przekopu wyjście na morze jest tylko przez stronę rosyjską

4) na Zalewie trzeba będzie pogłębić tor wodny od przekopu do portu w Elblągu

5) przekop zwiększy szanse na turystykę żeglarską na Zalewie, choć różnice miedzy jachtami morskimi i śródlądowymi wprowadzają ograniczenia

6) przekop zachęci zagranicznych turystów żeglowania po Polsce

7) otworzy się dostęp z morza do jezior - będzie można jachtem przez przekop i Zalew, a potem rzekami i POCHYLNIAMI na Kanale Ostródzko-Elbląskim dopłynąć na jeziora przy Ostródzie - trochę inwestycji na tym terenie (kanały) i można by nawet na Jeziorak popłynąć

8) część przekopu sfinansuje się (przy dobrej organizacji) z burszynu wykopanego przy tej okazji (wystarczy poczytać ile bursztynu wydobyto przy budowie Portu Północnego), oczywiście o ile go tam nie rozkradną
A cena bursztynu rośnie odkąd Rosja wprowadziło embargo na burszyn z Kaliningradu.

9) to byłaby inwestycja w region dotknięty bezrobociem - i nawet nie szansa w rozwoju portu towarowego w Elblągu, ale właśnie w turystyce