Tak jest właśnie przez to że środki na badania i rozwój w Polsce są żadne i do póki nie będziemy w to inwestować, to proces doganiania krajów zachodnich będzie trwał o wiele dłużej. A na zachód za pracą w większości wyjechali ludzie niezaradni, którym brytyjskie minimum starczy do końca życia. Wiem, byłem ,widziałem. Tych co faktycznie wyjechali tam dla siebie , by się kształcić budować przyszłość opartą na zdobytych, nowych doświadczeniach jest tam na prawdę garstka. Potencjał mamy olbrzymi, wracając do polskiej myśli technicznej, tyle że potrzeba jest wiele więcej z budżetu na to pieniędzy i większa konsolidacja z prywatnymi ośrodkami badawczymi i technologicznymi, gdyż nadzór wtedy byłby zupełnie inny i mniejsze ryzyko że jakiś urzędas będzie szukał najtaniej. Tyle że jak się jest terroryzowanym przez lekarzy, górników, nauczycieli, rolników to jaka mamy szansę by te dziedziny gdzie protesty się nie odbywają (bo trwa tam praca, a nie pikiety pod namiocikami z uśmiechem od ucha do ucha) nigdy nie otrzymają odpowiednich środków.