Kandydat PiS zyskał 3 procent, a Komorowski bez zmian
Money.pl
/ 2010-06-18 12:19
dsad
/ 192.193.116.* / 2010-06-18 14:44
Tylko nie Kaczor....:/
jt
/ 62.87.164.* / 2010-06-18 13:32
A gdzie się podział artykuł że sondaże dają Komorowskiemu ponad 50% w pierwszej turze?.Czyżby Money.pl stwierdził że to jednak zbyt duże kłamstwo,i trzeba to wycofać?.Coś na Money.pl za bardzo zalatuje P(O)ropagandą.
sceptyk
/ 2010-06-18 14:14
/
Tysiącznik na forum
To nie zalatuje.
To JEST PrOpaganda.
Rossi
/ 91.189.73.* / 2010-06-18 14:31
W drugiej turze wyborów wygrałby też Bronisław Komorowski, uzyskując 54,6 procent głosów przy 37,4 procent głosów dla Jarosława Kaczyńskiego.
54,6 + 37,4 = 92% a gdzie 8%
deeper
/ 217.79.148.* / 2010-06-18 12:47
Od mniej więcej 2-3 tygodni co jakiś czas Money robi swój sondaż (losowo wyskakuje okienko), ani razu nie widziałem jego wyników. Czyżby były niekorzystne dla Marszałka?
@@@
/ 89.74.168.* / 2010-06-18 14:17
http://www.money.pl/wybory2010/
deeper
/ 217.79.148.* / 2010-06-18 14:21
Owszem, to ukazało się dzisiaj około 13-13.30, a wcześniejsze?
sceptyk
/ 2010-06-18 14:14
/
Tysiącznik na forum
Oczywiście.
Nasz szemrałek dostał tam jakieś 5%.
enthusiasums
/ 20.133.1.* / 2010-06-18 12:19
Teoretycznie blad statystyczny w badaniach przeprowadzonych na reprezentatywnej probie nie powinien przekraczac 3%. Tymczasem jestesmy zasypywani sondazami ktorych wyniki roznia sie od siebie diametralnie (klikanascie procent). Oczywiscie najlepszy sondaz odbedzie sie 20 czerwca. Pytanie tylko czy "osrodki badania opinii publicznej" maja racje bytu? Czy nie sluza one tylko i wylacznie propagandzie i celom politycznym?