j.k.m.
/ 88.156.238.* / 2011-06-16 23:35
witam!
nie dopełmiłem praw pracownika ostatnio-pracuje w firmie z branży samochodowej-oglądając samochód, który sprowadził kierowca tzw. LOHRY nie zauważyłem wgniecionego dachu w czwartek, akcja ta wyszła na jaw w piątek-wtedy kierownik poinformował mnie słownie że napisze do dyrektora o wyciągnięcie sankcji-zgodziłem się z tym. Mam jednak pytanie: ile może minąć czasu od momentu poinformowania mnie o fakcie ukarania mnie do momentu przesłania mi takiego pisma,by kara miała moc prawną? W moim przypadku minął już tydzień i nie o3małem żadnego pisma. Czy po upływie jakiegoś czasu pomimo takiego pisma mogę uznać, że zgodnie z przepisami jest ona już nieważna?czyli w jakim terminie musi mnie pracodawca poinformować o karze na piśmie? a może wystarczy kara słowna,która będzie sankcjonowana np. odebraniem premii? notabebe nie padła tutaj inf. słowna o odebraniu premii tylko słowo o skierowaniu przez kierownika do dyrekcji o ukaranie mnie, chodzi mi o ramy czasowe, kiedy wygasa taka sankcja i gdzie to jest zapisane
z góry dzięki