rybka
/ 2007-03-31 07:34
/
Tysiącznik na forum
W bankach funkcjonuje cos takiego jak "scoring", czyli analiza klienta pod kątem nie tylko jego zdolności kredytowej, ale także ryzyka, jakie bierze na siebie bank udzielając kredytu. Wiele banków opiera taka analizę o dane zawarte w BIK-u. Krótko mówiąc: im Klient więcej w swoim życiu nabrał kredytów, które uczciwie spłacał, tym jest bardziej wiarygodny. Dlatego masz problem. Dla banku Ty jako klient po prostu nie istniejesz, bo nie ma Cię w BIK-u i nie można zweryfikować Twojej wiarygodności kredytowej. Czy to słuszny sposób sprawdzania klientów, czy nie można dyskutować.
Kolejny raz jednak na tym forum pojawił sie problem kadr banków. Wszyscy dookoła wyrażają zdziwienie (mam na myśli pracowników banków), a po prostu nie znaja nawet podstaw procedut obowiązujących we własnej firmie. Czyż nie powinno sie zacząć rozmowy od poinformowania Cię, że jeśli nigdy nie brałaś kredytu to nie masz szans na kartę?
Co do wszelkich wniosków on-line, to w przeważającej większości banki wykorzystują to do uzyskania kontaktu z potencjalnym klientem. Potem kontaktuje sie (lub nie!) przedstawiciel banku, który często nie ma satysfakcjonującej nas wiedzy.
Dobra rada: zapytaj wprost w bankach, czy masz szansę na pierwszy w życiu kredyt czy nie. Nie wiem który bak Ci polecić! Może PKO, bo on jeszcze trochę przedpotopowy i narzędzia analityczne to nadal długopis i kalkulator (tak sądzę)
Pozdrawiam