Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Karta Nauczyciela do zmiany. Projekt nowelizacji likwidującej "godziny karciane" trafił do konsultacji

Karta Nauczyciela do zmiany. Projekt nowelizacji likwidującej "godziny karciane" trafił do konsultacji

Wyświetlaj:
vipus / 83.29.45.* / 2016-01-10 11:12
Z jaką to łatwością potraficie atakować nauczycieli. Zastanówcie się , kto z was chciałby za te marne grosze męczyć się z tą hołotą, która nie szanuje nawet swoich rodziców. Dlaczego nie wybraliście zawodu nauczyciela skoro jest im tak dobrze? Zawsze możecie przekwalifikować się i zostać nauczycielem, a więc do roboty! Nauczyciel nie ma czasu na głupoty, bo musi ciągle dokształcać się. Cieszę się,że pracuję w biurze i mam ciszę i spokój.
abigail88 / 83.10.112.* / 2016-01-10 11:46
Po pierwsze - nie zarabiacie ,,marnych groszy''. Nauczyciel dyplomowany zarabia 5 tys. brutto miesięcznie. Problem w tym, że wy nie rozumiecie co to znaczy średni dochód brutto. Niekumatym podpowiem, że należy wziąć dane np. z PIT-u i podzielić przez 12. Nie musicie stale się dokształcać. Przez lata uczycie tego samego. I wcale nie wszyscy chcą się przekwalifikować i zostać nauczycielem. Niektórzy z nas mają wyższe kwalifikacje i aspiracje. Proszę nie zapominać, że większość nauczycieli jest po pedagogice, kierunku, na który idą najsłabsi uczniowie z liceum.
Pawlo123 / 85.237.190.* / 2016-01-10 12:37
Większych bzdur dawno nie czytalem. Nauczyciele uczący poszczególnych przedmiotów nie kończą pedagogiki, a filologię, historię, fizykę czy chemię na uniwersytecie lub innej uczelni. W szkole mojego dziecka nauczyciel chemii skończył politechnikę. Wiem, zaraz ktoś napisze, że byli mierny studentami. A jeśli odpowiem, że wcale nie, to że są nieudacznikami. Ot taka życzliwość "wykształconych " Polaków z aspiracjami.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
nuta / 109.107.30.* / 2016-01-10 11:23
Z twojej wypowiedzi - przesiąkniętej żółcią - wynika, że albo kłamiesz i jesteś nauczycielem, albo ktoś bardzo Ci bliski pracuje w tym zawodzie. Nazywanie uczniów "hołotą" bardzo źle o Tobie świadczy i utwierdza mnie w przekonaniu, że nauczyciele właśnie w taki sposób klasyfikują uczniów - "hołota" lub "nie hołota". Mając takie przekonania nie można wykonywać zawodu nauczyciela, bo jest to bardzo krzywdzące dla uczniów. Przecież to nauczyciele zdobywają wiedzę na temat, m.in. jak radzić sobie z dziećmi/młodzieżą. Jeśli nie umie wykorzystać tej wiedzy, to bardzo poważnie powinien rozważyć zmianę zawodu. To pisałam ja - matka dziecka, ucznia - być może zakwalifikowanego do grona "hołoty". Przykre.
kroja / 83.21.163.* / 2016-01-10 11:40
Bardzo dobrze wiem co pani czuje jako matka ucznia. Sama przez wiele lat byłam świadkiem wulgarnego nazywania uczniów, jakie miały miejsce w pokoju nauczycielskim, po skończonych lekcjach. Niejednokrotnie padały słowa: tumany, debile, nieuki ... Było mi wstyd że moje koleżanki (przeważnie były to kobiety) taką opinię miały o swoich uczniach. O dzieciach które - czy to są dobre, czy złe - jednak chodziły do szkoły po to aby odbierać wiedzę. To nauczyciel posiada wiedzę jak dotrzeć do dziecka - nawet krnąbrego. Dzieci złych nie ma. Raczej są ŹLI NAUCZYCIELE. Nieprawdą jest że codziennie po lekcjach się doskonalą. Gdybyśmy stworzyli pokoje do pracy dla nauczycieli, służące do przygotowywania się do kolejnych lekcji, to dopiero wtedy wyszła by na jaw prawda - ileż to godzin dziennie poświęca nauczyciel na przygotowanie się do lekcji.
N-elka / 83.5.224.* / 2016-01-10 11:53
Jestem nauczycielem z ponad 30 letnim stażem pracy. Nie wyrażałam sie nigdy źle o uczniach - dzieciach. Ale w tym roku zaczęłam. Mam teraz takiego ucznia, którego rodzice nie potrafili wychować. Klnie na lekcjach, nie tylko moich, robi krzywdę innym dzieciom, bije, zastrasza. Kto jest WINIEN, ŻE TAKI JEST? NA PEWNO NIE JA!!! Ja dzięki stresowej sytuacji zaczęłam sie leczyć. Innym nauczycielom grozi to samo.
rtnn@ / 31.2.70.* / 2016-01-10 11:22
Bredzisz
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
jojojol / 83.21.163.* / 2016-01-10 11:17
Zasada działa i w drugą stronę. NIKT NIE MUSI BYĆ NAUCZYCIELEM !!! A w to ustawiczne dokształcanie się nauczycieli proszę nie wierzyć. Materiał w zakresie szkół podstawowych nie zmienia się od wielu lat. Czytanie, pisanie i podstawowa wiedza o świecie również. Pisze pani NIEPRAWDĘ
al405 / 213.108.112.* / 2016-01-10 11:42
Widziałem wasze listy plac nie mówcie o niskich zaribkach , widzialem waszą nieobecność w pracy z powodu choroby szkoda że Men nie robi takich zestawień bo są one bardzo ciekawe. Dlaczego nie chorujecie w lipcu , sierpniu i do polowy września. A potem zwolnienia przed świętami , ferjami i po . To nie mówcie że dzieci są złe . A roczne platne urlopy tzw zdrowotne . Wiec niech ciało pedagogiczne nie mowi bzdur. W szkole niemieckiej nauczyciel pracuje do 67 roku życia , bez przywilejów. Po przejściu na emeryturę nie pracuje. Jak go zwolnia z pracy w szkole to nikt go juz do szkolnictwa nie przyjmnie. W polsce po przejściu na emeryturę dalej jest zatrudniany , a młodzi nauczyciele są wkurzeni bo to kosztem ich zarobków i nie tylko . Szanowne cialo pedagogiczne niech się więc niech nie narzeka.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Ela 796 / 83.4.64.* / 2016-01-10 11:50
Oj widać braki w kształceniu. Nie chciało się uczyć co??? w Polsce piszemy dużą literą!!!!
Obywatel Robert / 89.71.164.* / 2016-01-10 11:10
Jedynym kryterium oceny pracy nauczyciela powinna być wiedza jego uczniów. To nie dziecko jest matołem ale nauczyciel który nie zasługuje na to miano. Co robi Kuratorium i jakie ma możliwości?
Barb. / 109.241.79.* / 2016-01-10 11:19
Widać że nic nie wiesz o pracy nauczyciela. Czasem trafi się taki geniusz że trudno mu coś do głowy włożyć. Uczenie to nie praca na produkcji
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Bartosz801 / 89.77.104.* / 2016-01-10 11:18
Idąc Twoim tokiem rozumowania To nie dziecko jest leniem i idiotą to jego rodzice, przecież uczą je i wychowują od urodzenia.
:-/ / 178.43.112.* / 2016-01-10 11:18
A co jeśli uczeń ma naukę w d....bo jest rzesza takich i choćbyś stanął na głowie to i tak nie będą się uczyć bo wolą siedzieć w domu przed komputerem. U nas jest taka klasa z niewielką ilością uczniów i tam może ze 3 osoby się uczą a reszta ma naukę daleko w nosie. Nie zależy im na niczym i potrafią to powiedzieć nauczycielowi bez skrupułów prosto w twarz. Rodzice też nie lepsi bo mają podejście do nauki jak ich dzieci ale wymagania i roszczenia takie jak ty przedstawiasz. Więc kto nie uczył w szkole i nie zna prawdziwych realiów szkoły a tylko zna je ze słyszenia to lepiej niech się nie wypowiada na temat nauczania.
Obywatel Robert / 89.71.164.* / 2016-01-10 11:35
Jakiś czas pracowałem za granicą a po powrocie okazało się że mój syn to beznadziejny przypadek nieuka, ostatni w klasie. Uprosiłem o najniższą ocenę promująca do następnej klasy a po wakacjach był pierwszy z wiedzą wyprzedzającą o kilka lat. Dlaczego to ja musiałem nadrabiać zaległości w NAUCZANIU?? Ile warci są nauczyciele syna??
oj oj / 83.29.45.* / 2016-01-10 11:15
Obywatelu, coś ci się w główce poprzestawiało. Matoła nie nauczy nawet profesor zwyczajny:-))))))
Obywatel Robert / 89.71.164.* / 2016-01-10 11:24
Widziałem dziecko z przypadłością Dauna które dzięki pracy rodziców zdało egzamin maturalny. Uczyć trzeba umieć. Jeżeli się nie umie to powinno się robić to co się umie. Jak dotąd najlepiej wychodzi kolejka do kasy.
Joanna551 / 195.191.163.* / 2016-01-10 12:20
Ja spotkałam osobę z tą przypadłością na studiach podyplomowych, co znaczy, że wcześniej ukończyła studia magisterskie. Nie zmienia to jednak faktu, że jej wiedza i umiejętności, a także sposób funkcjonowania były na poziomie osób z zespołem Downa (przekonałam się o tym podczas egzaminu ustnego). To się nazywa szumnie "dostosowaniem wymagań". Na kształcenie takich osób UE wyłożyła kupę kasy. Mam nadzieję, że nie przyjdzie mi leczyć się u lekarza, który zdobył wykształcenie dzięki "dostosowaniu wymagań".
Aramis112 / 84.40.128.* / 2016-01-10 11:19
Właśnie. Ciebie uczyli, uczyli, uczyli, a byłeś durniem, jesteś durniem, będziesz durniem
Obywatel Robert / 89.71.164.* / 2016-01-10 11:27
Pewnie mnie nie znasz ale po twoim wpisie widać że byłeś prostakiem, jesteś prostakiem i będziesz prostakiem. Niestety to cecha wielu nauczycieli.
awruk60 / 91.192.165.* / 2016-01-10 11:09
Z wypowiedzi sądząc, żyjemy w kraju prymitywów. A podobno szkoły ukończyli.
kazimier706 / 2016-01-10 11:06
Jeżeli zaczyna się zmiany ,to trzeba zacząć od osób które te zmiany wprowadzają - proponowali 12 zł. brutto na godzinę , jestem za
jaka sprawiedliwość? / 89.71.121.* / 2016-01-10 11:06
Tak, tylko minister i poseł może mieć wyrok czy sprawę w sądzie w toku i może pełnić swoje role bez problemu. Wszystkim innym nie wolno, bo się ich sprawdzi... Przykład idzie z góry
była nauczycielka / 83.21.163.* / 2016-01-10 11:05
Dzisiejsza władza NIGDY nie zmodernizuje karty nauczyciela gdyż podobnie jak komuna nie chce narażać się na utratę głosów miernych ale wiernych nauczycieli. Widać to po likwidacji tzw godzin karcianych w czasie których to nauczyciele musieli uczyć dzieci, które miały problemy z opanowaniem materiału.
nauczycielka970 / 109.173.156.* / 2016-01-10 11:54
Była nauczycielko, dobrze, że jesteś "była", bo widać, ze o pracy w szkole nie masz pojęcia. Przeczytaj ze zrozumieniem Kartę Nauczyciela ( znać prawo oświatowe to obowiązek każdego nauczyciela ). Nigdzie nie ma mowy o pracy w ramach godzin karcianych z dziećmi z problemami dydaktycznymi. Ja w ramach godzin karcianych pracowałam z uczniami zdolnymi i wychowałam olimpijczyków i laureatów wielu konkursów. Z dziećmi z problemami dydaktycznymi pracuje się w ramach zespołów wyrównawczych.
Obywatel Robert / 89.71.164.* / 2016-01-10 11:18
Za darmo jeżeli patrzysz na akord a nie na wynik. Podobno za wyniki idą po wypłatę... a jednak nie za wyniki, dlatego te godziny będą zlikwidowane.
jan905 / 93.105.209.* / 2016-01-10 11:01
nauczycielom i tak się dobrze powodzi mają tyle wolnego a wyplaty sie nie zmieniają trzeba koniecznie coś z tym zrobić
nn791 / 91.223.212.* / 2016-01-10 11:18
Wystarczy dołączyć do nauczycieli: 0 pracy, pieniędzy po kokardę i właściwe tylko wolne. No chyba, że jakieś niedostatki intelektualne nie pozwalają dołączyć do bandy nierobów :-/
pacjnet / 178.43.14.* / 2016-01-10 11:00
jak to pieknie rozdaje się pieniądze podatnikow, a to profesor nauki, a to policjant czy zolnierz generalski majacy emeryture z ksiezyca -20 tys. i sie pytam za co....czy inni zauswajacy 45 lat nie zasługają na szacunek i troske panstwa o niego. Ostatnio przyklad pani z Łodzi chyba , gdzie wywalili ja na mroz bo nie ma kasy. Nie powinno byc zadnych przywilei, kazdy człowiek jest taki sam ( oczywiscie kazdy ma inny charakter ). KAzdy pracuje tak samo długo , taka sama emerytura obywatelska a jak chcesz wiecej odkladaj. A u nas CI co nie płacą ani nie odkladaja na ZUS maja najwyzsze emerytury ( wojsko, policja, straz , śędziowie,prokuratorzy i parę innych zawodow ), a reszta baranów( ironia ) musi na to pracować
Nikola585 / 91.240.153.* / 2016-01-10 10:58
Nauczyciel jest pracownikiem budżetówki, więc powinien pracować jak każdy inny pracownik, tzn. 5 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie, urlop ustawowy, jak wszyscy, czyli po 10 latach pracy 26 dni. Zobaczmy, ile nauczyciele mają wolnego płatnego w ciągu roku. Wakacje ponad 2 miesiące w najlepszym okresie lata, zimą 2 tyg. ferii, wolne na Święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy, no i czy mają po 8 lekcji dziennie? Nawet gdyby mieli, to co 45 minut przerwa. Zarobki mają dużo większe, niż pracownicy umysłowi w biurach, nie wspomnę o fizycznych. Niech mi ktoś wskaże, w jakiej branży ludzie mają tak dobrze, jak nauczyciele? Spodziewam się odzewu, że trzeba było się uczyć i zostać nauczycielem. Otóż uczyłam się dobrze, mam wykształcenie na pewno lepsze od nie jednego nauczyciela, lecz nie jestem nauczycielem, ponieważ nie mam układów. Taka jest niestety prawda.
luk5007 / 5.174.33.* / 2016-01-10 13:33
Nikola 585 widzę że blade masz pojęcie o tym co robi nauczyciel, ile pracuje i ile ma wolnego. No a skoro masz wykształcenie lepsze od nie jednego nauczyciela, to próbuj może się dostaniesz, jak popracujesz to zobaczysz jaki to mód. Mi nawet gdyby zapłacili nawet i 5tys na rękę to mam gdzieś ten miód. Żonę mam nauczycielkę i jakoś nie ma tak kolorowo.
Ela 796 / 83.4.64.* / 2016-01-10 11:46
Myślisz, że aby zostać nauczycielem i pracować w szkole to trzeba mieć układy? Puknij się w łeb. Widać, że masz lepsze wykształcenie od nie jednego nauczyciela....!
Bez nauczycieli nie byłabyś taka mądra czy się mylę???
realistka / 89.64.36.* / 2016-01-10 11:20
Polecam.Super praca;) Wszystkie dzieci kochane i bezproblemowe.A jak po 5 godzinach gadania non stop nie wysiądzie ci głos to szacunek, to i 8 się obskoczy, bo to takie ściemnianie tylko , a nie nauczanie. P.S.Chyba nie posiadasz nauczyciela w rodzinie, albo w domu się mówiło: co ta głupia baba/ ten idiota się ciebie czepia kochanie. Spróbuj szczęścia, a nóż dostaniesz tą pracę. Dla chcącego nic trudnego;) Pozdrawiam i życzę dystansu i spełnienia marzeń o nauczycielstwie;)
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Ggg686 / 31.1.179.* / 2016-01-10 11:19
Widać że uczylaś się i uczylas o nic nie wiesz
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
HiM795 / 94.254.146.* / 2016-01-10 11:15
nie masz pojęcia o czym piszesz. Po pierwsze jestem nauczycielem, który nie ma układów. tygodniowo w pracy jestem od 35 do 48 godzin z czego przy tablicy spędzam 27 godzin lekcyjnych + 2 tzw. KN czyli karciane (niepłatne). W wakacje nie licząc oczywiście sobót i niedziel mam 34 dni wolne (faktycznie więcej niż inne zawody), ale niestety nie mogę wyjechać na urlop bo zwyczajnie w tzw. wysokim sezonie po prostu mnie nie stać, a w terminie kiedy jest taniej urlopu wziąć nie mogę. W ferie prowadzę zajęcia dla dzieci, których rodzice nie mają co zrobić ze swoimi pociechami więc muszę opiekować się nimi od 8.00 do 15.00, a czasem siedzę dłużej bo nie wszyscy rodzice mogą o tej godzinie przyjść po dziecko. Okres świąt też masz wolne więc dlaczego ja miałbym pracować. Co do długości godzin pracy to zwykle po skończonej lekcji mam dyżur na korytarzu. Moje zarobki są faktycznie ogromne. Zarabiam niecałe 2500 zł na rękę. Może masz na myśli nauczycieli, którzy pracują inaczej, ale popełniasz błąd i obrażasz wielu nauczycielami gdy generalizujesz swoją wypowiedź. Mam nadzieję, że mój post pomoże ci się wyzbyć wypaczonego obrazu polskiego nauczyciela.
belferka-ona / 95.40.31.* / 2016-01-10 11:12
By byc nauczycielem nie trzeba znajomości!! Trzeba byc po prostu dobrym! Skonczyłam studnia magisterskie i dwie podyplomówki, o ilości szkoleń i kursów nawet nie wspomnę :) uwielbiam swoją pracę ale nikt kto nie prowadził 8 godzin lekcyjnych nie wie jak to jest... mam co 45 minut przerwę .. to fakt... w ciagu dnia na 4 przerwach stoje na dyżurze na korytarzu, na dwóch kolejnych idę zrobić ksero... zdarza się ze w ciagu dnia nie mam czasu napić sie kawy... bo przeciez jak podejdzie uczeń z jakims problemem to go nie odeśle... poza tym co 45 minut spotykam sie z 30 kolejnych uczniów... musze byc miła, usmiechnięta, reagować na to co mówia jak się zachowują... powinnam tez indywidualizować proces nauczania... tylko nikt nie wie jak to zrobić w 30 osobowej klasie... ale sie staram... duzo z nimi rozmawiam, nie przenosze złych emeocji z jednej klasy na druga nawet jak nie mam chwili przerwy by zrobic "reset"... wracam o 16 do domu... nie mam siły rozmawiac z rodziną.... chciaąłbym sie zamknąc w kącie i odpocząć... ale przeciez nastepnego dnia znowu 7 lekcji.... wiec wlaczam komputer, przygotowuje kartkówki, sprawdzam karty pracy....
gdyby nie to ze od zawsze chciałam pracowac w szkole, ze kocham to co robie to juz dawno bym zwariowała... a ludzie tu uwazaja za przywilej wolny weekend czy urlop... uwiezcie mi ze gdyby nie czas na odpoczynek psychiczny to nikt nie wytrzymałby w szkole dłuzej niz dwa lata
Jula397 / 89.67.207.* / 2016-01-10 11:10
Nauczyciele oprócz prowadzenia lekcji muszą sprawdzić klasowej, przygotować nowe zajęcia, wypełnić dzienniki i inne papiery. I tak wychodzi więcej niż 8 godzin dziennie, pierwsze 2 tygodnie wakacji są pracujące, ostatnie tez. W sumie wychodzi trche więcej urlopu niż normalnie.a pamiętaj ze to nie jest cicha i spokojna praca przy biurku
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
monix231 / 89.66.253.* / 2016-01-10 11:06
Nauczyciele przedszkola są placówką nieferyjną i nie maja wolnego w ferie, święta , a są wrzucani do tego samego wora z nauczycielami szkół. Trochę wiedzy by się przydało.
A tak na marginesie to większość urlopu musimy wybrać w wakacje, bo nie ma dzieci w szkołach i też nie jesteśmy z tego zadowoleni, bo wolałabym wziąć urlop kiedy ja chcę, a nie kiedy muszę.
Iga 905 / 89.66.66.* / 2016-01-10 11:02
I dlatego, że nie jest Pani nauczycielem, jest Pani tak sfrustrowana?
Jon 1 / 85.202.41.* / 2016-01-10 10:58
Niestety dzisiaj mierni nauczyciele, powtarzam mierni są bezkarni i nieusuwalni. Nikt nie kontroluje sposobu i wyników ich nauczania. Cierpi szkoła, uczniowie i nauczyciele, którzy za dobra pracę i zaangażowanie powinni być nagradzani aby stanowić punkt odniesienia dla innych.
mider2 / 2016-01-10 11:17
trochę wiedzy by się przydało... wszyscy nauczyciele podlegają ocenie np na wniosek rady rodziców, więc miernych nauczycieli można zwolnic.. kontrola sposobu nauczania tez występuje np podczas hospitacji zajęć, a wyniki nauczania przez analizę wyników egzaminów i ewaluację wewnętrzną... trochę trzeba jednak wiedzieć, aby się wypowiadać na forum
hop, hop szklanka piwa / 83.29.45.* / 2016-01-10 10:56
Wszyscy ziejący jadem w stosunku do nauczycieli, to nieudacznicy:-) Ot nic im w życiu nie udało się:-) Zieją nienawiścią, bo ich własne dzieci nie szanują. Nie chciało im się uczyć, bo chciało się wypić i zabawić a teraz pretensje do garbatego,że ma proste dzieci:-))) Gratuluję:-))))
Hol / 85.222.44.* / 2016-01-10 10:54
Najważniejsza rzeczą w celu poprawy polskiej oświaty ( i niezbędną ) jest likwidacja karty nauczyciela. Jest za tym też wielu nauczycieli ( praktycznie wszyscy dobrzy ). Jednak wiele miernot z różnych nauczycielskich organizacji robi wszystko by do tego nie doprowadzić. W polskiej szkole zwalnia się najlepszych , byle by tylko były stołki dla działaczy ( w większości miernot ) i "znajomych królika. Poziom nauczycieli jest bardzo niski , zarówno jesli chodzi o wiedzę jak i warsztat. Głównie wlasnie przez karte nauczyciela i niekompetentnych kierowników szkół.
Alicja 777 / 46.238.221.* / 2016-01-10 10:49
Mój syn jest dzieckiem niepełnosprawnym ale z inteligencją powyżej przeciętną. Niestety ze względu na rodzaj niepełnosprawności musi chodzić od szkoły specjalnej (są tam dzieci w normie intelektualnej). W tej szkole te dzieci niczego się nie uczą. Od trzech lat syn uczy się liczyć do 10. Nikogo nie obchodzi, że on liczy już do 1000, że zanim zaczął edukację liczył do 20. Dzieci, które kończą tą szkołę, a przypominam są w normie intelektualnej nie znają dobrze języka polskiego!!! Nie umieją czytać. I okazuje się, że jest to tajemnica poliszynera. Nie dość, że muszą sama syna rehabilitować i zapewniać mu wszystko inne to jeszcze muszę go uczyć, a po protu nie mam już kiedy. Jak syn wraca ze szkoły o godzinie 17, bo mamy szkołę 30 km od miejsca zamieszkania. Za to w szkole: wycieczki, co chwile jakieś święto, co chile całe dnie w świetlicy, bo nauczyciel nie przyszedł do szkoły. A teraz pomysł, by rodzice się zrzucili na telewizor do klasy. No chyba po to by całe dnie ten telewizor oglądać. Przypomnę tylko, że na mojego syna ta szkoła dostaje dodatkowo rocznie 50 000 zł. Co ja za to mam? Co ma mój syn. Nawet nie wielkie G, my mamy za to mnóstwo pracy, steru, ciągłe wojny ze szkołą i podważanie tego, co dziecko nauczyło się w domu. Co ciekawe rodzice zdrowych dzieci akcentują podobne problemy! I do tego te wolne co chwile. Jak nie masz babci do pilnowania w tedy dziecka to do pracy nie pójdziesz. Jak Trzech Króli w środę, to wolny poniedziałek i wtorek i część nauczycieli nieobecna w czwartek i piątek. paranoja. MAM DOŚĆ WYKONYWANIA ZA NICH PRACY I PRACOWANIA NA ICH PENSJE I EMERYTURY. Tego, że pod moją pracą ktoś się podpisuje i mnie bezczelnie do tej pracy zagania.
Jola801 / 83.21.104.* / 2016-01-10 11:08

Przypomnę tylko, że na mojego syna ta szkoła dostaje dodatkowo rocznie 50 000 zł.

Jaka pani roszczeniowa, jeśli już pani wie że na dzieci szkoła dostaje subwencje to proszę doczytać że ta cała subwencja idzie do gminy lub starostwa i ono decyduje i rozdziela pieniądze na wszystkie szkoły jakie pod nie podlegają. Nie jestem nauczycielem ale pracuje z takimi dziećmi, Umie liczyć czyli nazywa i rozpoznaje cyfry to nie to samo co ma pojęcie wymiaru liczby. Większość rodziców ma takie aspiracje i tak wysoko stawia poprzeczkę że nie dopuszcza myśli iż dziecko nie da rady. Tyle rodzic mówi o samodzielności własnego dziecka, a zapina guziki i wyręcza we wszystkim swojego nastolatka. Proszę się wykształcić i zapraszam do pracy w szkole, zaraz zmieni pani zdanie i okaże się że w placówkach specjalnych dzień wolny okazuje się w nazwie, a większość popołudniowych godzin spędzi pani na przygotowywaniu pomocy.
Zuza 12 / 89.66.66.* / 2016-01-10 11:00
Dlaczego Pani dziecko nie trafiło do szkoły integracyjnej? W mojej szkole mamy w klasach integracyjnych dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności - poruszające się na wózkach, z autyzmem, niedosłyszące, niedowidzące, z afazją, chorobami przewlekłymi. Dzieci biorą udział we wszystkich przedsięwzięciach klasy. Jeśli klasa z dzieckiem na wózku jedzie na wycieczkę to do pomocy są studenci - wolontariusze. Dodam jeszcze, że w Krakowie mamy dowóz dzieci niepełnosprawnych z domu do szkoły.
Współczuję Pani i dziecku takiej szkoły.
abcd468 / 83.29.45.* / 2016-01-10 11:04
Bo ta pani tutaj pyszczy, a nie potrafi zadbać o własne dziecko i wypisuje bzdury.
nauczyciel555 / 89.66.253.* / 2016-01-10 10:57
Skoro dziecko jest w normie intelektualnej to powinno chodzić do zwykłej szkoły, a nie specjalnej.
monix231 / 89.66.253.* / 2016-01-10 10:54
proszę zapisać dziecko do normalnej szkoły, rodzic ma prawo wybrać sobie szkołę, a szkoła powinna zapewnić dziecko należyte wychowanie, nauczanie i opiekę. lepiej trochę poszperać w przepisach, popytać się a nie siedzieć i narzekać.
//// / 83.7.253.* / 2016-01-10 10:49
wystarczy przejrzeć wpisy i oceny wniosek sami nauczyciele tak samo jest w inne dni tygodnia dywagują insynuują i dodają wulgaryzmy

Najnowsze wpisy