Jestem ciekawy co zrobią ci ludzie co potracili PJ za mandaty i stracili pracę bo dziś bez PJ i auta pracę ciężko zdobyć i do niej dojechać zwłaszcza tym z poza miasta , . zobaczycie jaka bedzie przestępczość bo pić jeść się chce a kaski pracy nie ma.Ludzie potracili PJ za punkty alimenty alkohol i myślicie że nie będą autami jeździć to z czego będą żyć? .Co w przypadku gdy Ojciec pracuje na rodzinę jako np. kierowca stracił PJ za punkty i co w tym czasie rodzina nie ma dochodu nie płaci rachunków i co ląduje na bruku ?

nasze Państwo jest tylko dobre dla bogatych mamy już praktycznie podział na tych co mało zarabiają i tych co dużo nie ma średniej klasy. Ale co do mandatów to jest jakaś farsa człowiek zarabia 2000 zł i będzie mandat płacił od kwoty 4000 zł juz widać ze jest coś nie tak. Wszyscy wiemy ze w Polsce większość ludzi zarabia na rękę od 1600 do 2300. Nasz rząd albo nie myśli albo udaje że myśli, nijak ma się mandat 560 zł zapłacony przez osobę która zarabia 1600 zł a osobę która zarabia 30.000 zł. Żeby zobrazować tą sytuacje bardzo dosadnie to osoba która zarabia 1.600 zł jakby zapłaciła mandat w wysokości 3 zł to śmiała by się z tego mandatu i chyba nikt kto logicznie myśli i ma chociaż trochę inteligencji nie powie ze ten mandat nie jest śmieszny niestety tak właśnie mandat w wysokości 560 zł jest postrzegany przez osobę zarabiającą 30000 zł. Szkoda że nasi posłowie nigdy nie pomyślą jak pracownik który zarabia 1600 zł. Zasłaniają się ze mandaty muszą być wyższe wtedy będziemy bardziej bezpieczni na drogach ale dla ludzi zarabiających średnio w Polsce 1600 do 2300 prawo już jest bardzo surowe i mandat to niekiedy 1/3 wypłaty czyli groźba nie zapłacenia jakiegoś rachunku a zarabiający wiece mówią a najwyżej zapłacę. Szkoda tylko ze naszych wypowiedzi nikt właśnie poza nami zwykłymi ludźmi nie przeczyta z chęcią bym pogadał z jakąś mądrą głową w telewizji na temat tych mandatów, ciekawe jakie miałby argumenty obalające mój tekst?

A ci co nie maja kasy to od razu do wiezienia ?
Tak na dobra sprawe to niczym sie nie roznimy od Lukaszenki .
Dyktatura polityczna .

A co jeśli BMW warte 200 tys. prowadzi "bezrobotny" łysol?

To nie są mandaty proporcjonalne do zarobków tylko do średniej krajowej ...
Popatrzcie kto się temu sprzeciwia, a komu na tym zależy ...

a jakie kary za eozjeżdżanie turystów na szlakach przez quadowców i motocyklistów??? jakie kary za jazdę guadem i morocyklem terenowym po wałach rzecznych??? np. w Krakowie w Tyńcu jest to nagminny proceder i co? ani straży miejskiej ani policji nie ma! A czy wreszcie szanowni parlamentarzyści uchwalą cofnięcie immunitetu w przypadku wykroczeń np. komunikacyjnych czy te katy tylko dla innych a nie dla nich???

O ile dobrze zrozumiałem, to wysokość mandatu ma być uzależniona od średniej krajowej. "Kary mają być naliczane w powiązaniu z ogłaszanym przez GUS przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej za poprzedni rok". Jakie powiązanie z uzyskiwanymi przez daną osobę zarobkiem?

70% Polaków zarabia MINIMUM krajowe! Super żydowska sprawiedliwość nastanie. A Bronek podpisze oczywiście.