czego to klamie i wymysila cuda na kiju chory narod

Kolejny raz banki wpadły na pomysł wyciągnięcia od nas kasy i od rządu. Moja babcia odkładała całe życie na te mieszkania a później inflacja zjadła i nic nie była w stanie kupić. Śmiech na sali 6000 zł po 10 tatach 60 tyś, czyli za 30 lat mieszkanie, a inflacja. Kolejny sposób pozyskania kasy przez banki. I te śmieszne oprocentowanie. Ja swoje oszczędności lokuję w grunt i mieszkania za gotówkę. To jest moja emerytura. Ludzie mi płacą czynsz obecnie mam 2 mieszkania, do emerytury kupię jeszcze ze 3.
A emerytura za 12 lat w wieku 50lat.

To jest 15% do wpłaconej kwoty rocznie. Ten program jest lepszy od lokat oferowanych przez banki, które maksymalnie mogą zaoferować jedynie 3% dochodu i to po spełnieniu wszystkich warunków. Więc nie narzekajcie jak małe dzieci bo nikt tu nikogo zmuszać nie będzie. Warunki są dwa: trzeba oszczędzać przez minimum 4 lata, drugi warunek, tylko na remont lub zakup mieszkania. Wszystko jest powiedziane otwarcie. Mądrzejsi od was skorzystają na tym zapewne.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Pomysł doby ale dzięki temu powstanie piramida finansowa? i skończy się tak samo jak wcześniejszymi" za komuny " . Nie dopłacajcie bo to niewiele da zabierzecie wszystkim po 2000 a dacie 900 nielicznym . Skupcie się na inwestycjach i zmniejszaniu bezrobocia oraz sprawiedliwym podziałem zysków . Jeśli za 2 lata bezrobocie będzie na 17 % bo inwestorzy uznają nasz kraj za zbyt mało stabilny , to nie uratuje was nawet dopłata 2000 do mieszkań.

Zauwazcie jak ona i on wygrazaja tymi paluchami. Tylko to potrafia.

już kieyś były ksiązeczki mieskzniowe :PPPPP jak sie skończyło????

"Oszczędzający najprawdopodobniej musieliby zadeklarować, że oszczędzać będą przez kilka lat. Po tym czasie mogliby wykorzystać pieniądze na cele związane z zakupem mieszkania czy remontem."
......................................................................................
No to mamy wytłumaczenie skąd 900 złotych premii. Sprawa jest prosta i oczywista. Deklarujesz, że będziesz oszczędzał przez (powiedzmy) pięć lat. Rząd w tym czasie, z Twoich pieniędzy załatwi sobie program 500+
Oczywiście w ciągu tych pięciu lat nie będziesz mógł nic wyjąć, bo "zjedzą" Cię koszty - do 50% wkładu (taki system oferują niektóre banki) Po pięciu latach, kolejny rząd nie będzie w stanie wypłacić tych pieniędzy, bo ich po prostu nie będzie, ale to już nie zmartwienie PiSu. AmberGold i pożyczki frakowe to pikuś. Proponuję poważnie się zastanowić.

Rząd nie musi dopłacać do moich oszczędności. Wolałabym aby się wzięli za banki które zarabiają na naszych pieniądzach krocie a nam rzucają nędzne ochłapy - 1% lub 1,5% - przy rosnących kosztach utrzymania takie odsetki to strata a nie zysk. No chyba że się odkłada miesięcznie miliony!