w rocznicę katastrofy oglądając polskie media można było natrafić na wywiad z pewnym kapitanem, który jedną niepodważalną prawdę powiedział, że ocena co działo się na pokładzie samolotu TU 154 po zejściu poniżej 120 m nie ma najmniejszego sensu bo co by się tam nie działo nie mieli oni wpływu na dalsze losy załogi i pasażerów, katastrofa była już wtedy przesądzona, więc po co te gdybania co by było jakby... ?