dydelf
/ 77.254.70.* / 2012-11-03 11:01
Rosjanie nie rozumieją, że w Polsce nie ma cenzury! To dla nich niepojęte, że wielkonakładowa gazeta codzienna drukuje na pierwszej stronie tekst prowokacyjny, ze zdecydowanie szkodliwą dla interesu Państwa Polskiego intencją i nikt nie został natychmiast aresztowany.
Inna sprawa, że prokuratura powinna wszcząć w tej sprawie postępowanie. Środowiskowy bojkot autora Cezarego Gmyza i powszechna pogarda czytelników, to dolegliwe, lecz przemijające. Redaktor naczelny, który dopuścił do takiej publikacji, udowodnił, że na takie stanowisko nie nadaje się. Takie teksty może pan Gmyz publikować na swoim blogu, zarabiając na kasie w markecie.