Życzliwy
/ 79.187.170.* / 2012-04-19 16:02
Edwardzie Mocarny zakładasz ,że sie oczyści się z tych co tobie się niepodobają, a to jest inaczej - idzie walec i równa i winien niewinien wszyscy na tym tracą. Gracie na bardzo niebezpiecznym polu. Rozpędzonej kuli ognia nie da się zatrzymać.Więc waż słowa.
Ci co Wami manipulują dobrze wiedzą,że nie było zamachu ,że samolot nie powinien w taka pogodę lecieć ,że śledztwa w takich sprawach trwają latami ,że jeżeli wypadek jest na innym terytorium to są problemy procedularne i wszędzie by tak było jak jest , Amerykanie z Kanadyjczykami też nie mogli się dogadać jak Amerykański smolot rozbił się w Kanadzie oni to wszystko wiedzą , ale jesteśmy impotrzebni ,żeby rozgrywać swoje sprawy , są bezwzledni i są w stanie poświęcić wszystko rodzinę , przyjaciół , kraj.
Dzisiaj zaczynam mieć watpliwości co do naszej historii , dlaczego tak naprawdę byly rozbiory , czy Ci co ich uważamy za patriotów byli patrotami , czy mącili przez lata i szukali wrogów , a końcu doprowadzili do upadku.
Dzisiaj jest potrzebny spokój i rozwój gospodarczy , ale w warunkach ciagłych pomówień , wieców , pochodów nie jest to możliwe. Sejm ma pracować nad ustawami , a nie rezolucjami.
potrzebni nam sa partnerzy , a nie wrogowie .Nie można na siłe szukać wiecznie wrogów i rządać rozliczeń. Miejmy też na uwadze ,że życie pokazuje,że czesto to złodziej najgłośniej krzyczy łapać złodzieja żeby odwrócić uwagę od siebie , a ci co mają sami nieczyste sumienie zgłuszaja krzyk własnego sumienia oskarżeniami innych.
Często nie Ci głośni mają rację , ale Ci co cierpia w ciszy.
Prawde można zagłuszyć , zakrzyczeć , ale sumienia się da zakrzyczeć , będzie drążyć do końca życia , nie utopi się go w zemscie ,
Do wypadku dprowadziła ,pycha , bałagan , nie przestrzeganie lementarnych zasad i to tu u nas , w Polsce w Pałacu i nie szukajcie winnych gdzie indziej.
Rosjanie udostępniali to nieczynne lotnisko , nie podjeli decyzji o zakazie ladowania bo się bali konsekwencji politycznych. Na cały świat by był wrzaski jak to uniemożliwiają wizytu w Katyniu.
A co miał robić ten biedny pilot , w Smoleńsku czkało pełno ludzi , dziennikarze , a na pokładzie miał ekipę jaka miał , nie mógł podejmować racjonalnych decyzji z punktu widzenia psychologicznego - przecięż by go zlinczowano gdyby tam nie próbował ladować - problem polega na tym,że nikt nie ma odwagi tego powiedzieć ani napisać bo wszyscy sie boją.
Ile razy wcześniej jeździli do Katynia na rocznicę , ile razy w ciagu tych dwudziestu lat odwiedzili Kaczyńscy te groby . Nawet cała ta wizyta to była obłuda - tylko dlatego organizowano ten wyjazd ,że była wizyta premiera i że były wybory. Wiele isę robi dla osiągniecia celów politycznych i to rozumiem , ale są granice, których nikomu przekraczać niewolno. Te granice zostały mocna przekroczone w ostanich dniach. Kościół też powinien się zastanowić nad czym co czyni, bo są w znacznym stopniu odpowiedzialni za to co sie dzieje.
Nie było żadnej wypowiedzi godnych pasterzy i nauki Chrystusa , tylko
wspomaganie siejacych niepokój. Czy się nie boją rozliczenia na sadzie ostatecznym, czy tylko dla nich sie liczą te srebrniki ,które moga dostać od polityków.