rapsody
/ 86.111.106.* / 2012-12-07 20:26
Jeżeli w tym przypadku ktoś mówi o zamachu to powinien ponieść odpowiedzialność przed całym społeczeństwem za robienie ludziom wody z mózgu. Doszło do tragedii i to nie jest pewne. Można mówić o niedopełnieniu obowiązków, zaniechaniu, zaniedbaniu, niewłaściwym nadzorze itp. ale z pewnością nie o zamachu. Z drugiej strony informowanie społeczeństwa o toku prowadzonego śledztwa przez prokuraturę jest żenujące (polecam naukę o komunikacji społecznej) i przez to nie dziwi mnie takie postrzeganie zamieszania wokół tragedii smoleńskiej. Przykro jest patrzeć na to, że osoba, która poniosła największą stratę (J. Kaczyński) w sposób wręcz cyniczny podsyca nienawiść. Jego wypowiedzi z punktu widzenia reakcji społeczeństwa są całkowicie nieodpowiedzialne. Mam wrażenie, że jedynym celem J. Kaczyńskiego nie jest wyjaśnienie przyczyn tragedii smoleńskiej, a tym bardziej sięgnięcie po władzę, a zwykła i wręcz perfidna gra mściciela który chce zniszczyć Tuska, tylko za to, że akurat jest premierem. Jeżeli tak ma wyglądać dalej scena polityczna w Polsce, to nie wróże jej dobrze i jedyne pytanie jest takie: nie czy, a kiedy dojdzie do kolejnej tragedii, może nie tak spektakularnej jak w Smoleńsku, ale przez tę nienawiść może dojść do tego, że jakiś człowiek gdzieś w tym pięknym kraju nad Wisłą szarpnie się na czyjeś życie.