Bernard+
/ 188.117.142.* / 2011-12-06 15:14
Za dużo ludzi w Europie, USA i innych rozwiniętych gospodarczo krajach żyje z stwarzania pozorów. przoduje tu cała sfera finasowa zarówno banki jak i firmy ubezpieczeniowe,agencje ratingowe, giełdy finansowe, fundusze inwestycyjne które tak naprawdę powinny się nazywać funduszami spekulacyjnymi i w dodatku ta armia ludzi niczego realnego co potrzebne jest ludziom do dostatniego, zdrowego i szczęśliwego życia nie produkująca zagarnia największą część światowego dochodu. Właśnie na naszych oczach widzimy jak po pierwszym kryzsie spowodowanym chciwością i niefrasobliwością bankierów udzielających biednym ludziom kredyty hipoteczne które czyniły z nich na całe życie niewolników, ujawnił się drugi kryzys spowodwany pazerością i nieuczciwością polityków zadłużających państwa aby oszukiwać wyborców stwarzajac za pożyczone pieniądze złudzenie bogactwa. A kto jest bogatszy i z kim bezpieczniej wiązac swoją przyszłość? Czy z tym który ma na własność mały domek i tani nowy samochód oraz 1000 USD lub 5000 EURO oszcżędności, czy z tym, który ma drogi samochód w leasingu, duży dom z niespłaconym nawet w 10% ogromnym kredytem hipotecznym i pożyczkę do spłacenia za nowe meble, raty za sprzęt AGD, oraz zadłużenie w karcie kredytowej niespłacone od ostatnich wakacji i żadnych oszczędności tak, że w razie utraty pracy choćby na 2 miesiące lub w razie spadku dochodów o zaledwie kilka procent traci płynnośc finansową i traci wszystko co użytkuje na kredyt.? Jeżeli Polska w skutek kryzysu Europejskiego straci kilka procent PKB to jeżeli nie będzie polska zadłużona niebezpiecznie wystarczy, że wszyscy polacy będą żyć trochę oszczędniej a szczególnie jeżeli Ci któzy mają z budżetu co miesiac 4000zł wypłaty jeżeli przez 1 rok lub 2 lata beda bez podwyżek a nawet bez 13 stej pensji to nic się złego nie stanie ale jeżeli najbiedniejsi pracujący za 1386zł straca pracę to będzie to dla nich i ich rodzin tragedia a więc sędziowie sądów jeżeli zarabiacie 14000zł miesięcznie i przez nastepne 2 lata nie otrzymacie podwyżek mimo kilku procent inflacji mimo droższej benzyny to nie będzie wam ciężko tylko mniej luksusowo ale ten kto zarabia 1000zł jeżeli czynsz wzrośnie mu o 50zł opłaty za prąd wodę i ciepło wzrosną o kolejne 50 złotych a żywnośc i ubrania zdrożeją o 10% to ten Polak będzie w nędzy a nie w mniejszym luksusie jak cała sfera budżetowa. jeżeli prezesi banków nie otrzymaja przez 2 lata żadnych premii i będa musieli zyć za pensję podstawową wynoszącą zaledwie 50 tys. miesięcznie to żaden znich nie umrze ani z głodu ani z braku lekarstw nie zabraknie mu również na nowy smoking i buty za 500 USD ale matka samotnie wychowuuąca 2 dzieci jeżeli straci zasiłek dla bezrobotnych to może umżeć z braku środków na lekarstwa.Więc politycy nie rozczulajcie się nad pazernymi bogaczami i ich "prawami nabytymi" baczcie abyście nie mieli na sumieniu krzywdy niewinnych wdów i sierot oraz ciężko pracujących od 16 roku życia do 65 lat za wynagrodzenie niższe od połowy średniego krajowego ojców wielodzietnych rodzin.