Ekonom.
/ 217.172.249.* / 2012-06-09 12:38
Tego się nie dowiemy tak samo, jak tego, czy w ogólnym rozrachunku te pięknie wyglądające cyferki obrazujące wydatki na inwestycje powędrowały do naszej gospodarki, czy również do zagranicznych firm (a do nas niewielka część dla podwykonawców + ewentualnych materiałów, które trzeba było kupić na miejscu).
... A skoro mamy takich zdolnych, wykształconych i solidnych młodych ludzi, chcących i umiejących pracować wydajnie i efektywnie,a w Polsce są taaakieee wielkie możliwości (przynajmniej co rusz to słyszę, nawet od moich przełożonych, chociaż tu bym trochę polemizował) - jak więc u nas jest taka cudowna kadra, to ja rozumiem, że zachodnie koncerny pchają się do nas drzwiami i oknami, i będą tu funkcjonować nawet za większą cenę (czyli na równych zasadach z rodzimymi firmami), będzie im się to opłacać i będą swoimi pensjami wzmacniać naszą klasę średnią!
Nie będę jedynie polemizować z tym, że inwestuje się w zakład np. 170 mln PLN i to tylko 30 ludzi tam ma pracować - może i się nie znam, ale na pierwszy rzut oka to możemy tylko zazdrościć technologii i organizacji pracy. Ciekawe, jakie kwalifikacje będą potrzebne i jak płatne to będą stanowiska?