Chyba ktos nie umie liczyc ile to jest 150zl x38mln (kazdy polak) Czyzby cicha dotacja bankow w budzetu Panstwa czy napuszcanie Polakow na siebie? Panstwo umozliwia grabiez swoich obywateli w imie prawa ( frankowicze, Amber Gold ...) a potem napuszcza polakow na siebie i nic nie robi. Grabiez Polaków przez obce banki. Ciagle jestesmy zakompleksieni. Szczurek, ktory tak broni bankow..ciekawe dlaczego?

kto im kazał brać kredyt we frankach?? NIE NIE NIE!!!!!!!!!!!!!

Albo wiedza Pana Kuczyńskiego jako analityka jest tak przeogromna jak wcześniejsze jego przewidywania w sprawach wszelkich instrumentów ekonomicznych, kursów walut , giełdy , nieruchomości , kredytów etc. i współczuję wówczas wszystkim klientom Xelion albo jest prikaz z góry wciskać ciemnotę ciemnocie czyli narodowi

Co za idiotyczny tytuł artykułu. Jak frankowicze byli wyzyskiwani przez banki a państwo na boku czerpało korzyści w postaci podatków od zysku banków to było niby w porządku? Dlaczego autor artykułu próbuje wmówić społeczeństwu, że wszyscy ucierpią kosztem dobrobytu frankowiczów? To tak jakby powiedzieć, że znosimy niewolnictwo ale niestety teraz wszyscy muszą pracować na tych darmozjadów niewolników i w ogóle ci niewolnicy to całe zło bo do tej pory pracowali za darmo i było OK a teraz nie chcą być dalej wyzyskiwani i panowie też muszą pracować.

Panie Kuczyński, niech już PAN da spokój że swoimi teoriami. Niech PAN lepiej wytłumaczyć jaką była Pana rola w aferze WGI gdzie ludzie stracili oszczędności całego życia. Nie widział PAN, że to piramida?...

Mam dość wypowiedzi "ekspertów" sponsorowanych przez banki!
Ich wyliczenia są tak skrajnie przeszacowane, że trudno im zachować powagę, kiedy je cytują...
Polacy na tym nie stracą, a udziałowców banków jest wśród nas zaledwie garstka.
Przestańcie robić ludziom wodę z mózgów!!!

Frankowicze nie stracili ponieważ dostali franki i dziś więcej tych franków nie muszą oddać. Ba, oni mają do dziś dużo niższe oprocentowanie. To, że frank podrożał to przecież można było przewidzieć. Co by było gdyby potaniał ? Wtedy banki miałyby straty i trzeba by było ratować banki.
Ja kiedyś zakupiłem fundusz powierniczy Pioneer w dolarach, którego jednostki sporo spadły. Jednak dolar poszedł mocno do góry i do mojej straty dolarowej doliczyć musiałem podatek Belki bo wyszło na to, że w złotówkach dostałem więcej. Paradoks w tym, że ja wpłacałem dolary i dolary wypłacałem. Operacja była w złotówkach o której nikt mnie wcześniej nie poinformował. Efekt taki, że dostałem kilkaset dolarów mniej i jeszcze od tej straty musiałem zapłacić podatek. Oczywiście gdyby sytuacja się odwróciła i fundusz by poszybował w górę a dolar mocno spadł ja bym nie zapłacił podatku i cieszył się że mam kilkaset baksów w kieszeni. Analogiczna sytuacja jest z frankowiczami. W sumie i tak im współczuje, bo robią nas w kant na każdym kroku.

Jak w ogóle można forsować pomysł pomocy dla " frankowiczów"? Chcieli to brali kredyt we frankach. Trzeba brać odpowiedzialność za to co się robi. Może w takim razie wszystkim którzy mają kredyty, rząd PO albo ludzie Dudy je spłacą? Z tymi "frankowiczami" to jakaś paranoja ekonomiczna oraz demoralizująca niesprawiedliwość! Czy kogokolwiek obchodzą możliwości spłacania kredytów w złotówkach? Zapewne mnóstwo polityków i osób tzw. wpływowych wzięło kredyty we frankach i stąd ta pomoc dla nich kosztem biedniejszych i po prostu wszystkich Polaków, którzy złożą się na frankowe kredyty. Tylko w demagogicznych i cynicznych "umysłach" polityków szukających elektoratów mógł powstać tak arogancki względem "niefrankowiczów" pomysł na ich finansowe wykorzystanie. Może jednak znajdzie się przed wyborami jakiś polityk i obieca spłacić kredyty wszystkim Polakom . Tym "złotówkowym"kredytobiorcom czyli "prawdziwym patriotom" powinien zaproponować taką opcję pomocy patriotyczny PiS...ale patriotyczny PiS woli pomóc spłacić kredyty "frankowiczom"(jaki procent działaczy oraz polityków i rodzin PiS ma kredyty we frankach?)