I znów te brednie - każdy Polak dopłaci, budżet straci , banki upadną. Ludzie nie wierzcie w te kłamstwa. Banki działały wbrew prawu i konstytucji RP a teraz boją się że poniosą za to odpowiedzialność i opłacają media żeby te mieszały ludziom w głowach i siały nieprawdę. Nikt nie będzie dopłacał tylko banki nie zarobią kroci na swoich przekrętach i tylko o to tutaj chodzi. Frankowicze nie oczekują pomocy tylko sprawiedliwości. Jeśli ty nie dotrzymasz umowy z bankiem to ten oskubie cię tak że jeszcze twoje dzieci będą zadłużone ale jeśli to banki stosują przekręty to nic się nie stało i nikt ich za to nie pociąga do odpowiedzialności. Cicho sza !!! Taki układ .

A do SKOKÓW juz dołożył 220 zł i nawet o tym nie wie😆
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Ja mam kredyt we frankach i nie zamierzam go przewalutowywać na takich zasadach. A tak poza tym to nikt niedopłaci tylko banki po prostu nie zarobią. Więc mydlenie oczu społeczeństwu że będą dopłacać to jest prowokacja ze strony banków. Jeszcze jedno np. jeżeli każdemu co brał kredyt we frankach obliczyć odsetki i procenty w taki sposób jakby brał kredyt w złotówkach w dniu podpisania umowy, to każdy by wolał taki system = dopłacić z własnej kieszeni do wyrównania do ludzi co brali w złotówkach i dalej kontynuować spłatę kredytu złotówkowego. Więc czarno na białym nikt nie dopłaci tylko banki nie zarobią,a tym co teraz przewalutują to tylko gratuluję popełnienia błędu ponieważ banki chcą nadal zarabiać na niewiedzy ludzkiej.

co za bzdura. Propaganda banksterska! Jaka strata?!?! Banki nie złupią Polaków. A że od złupaniny nie zapłacą podatku? To chyba nie na tym polega Państwo, żeby pozwalać łupić dla uzyskania kilkunastu procent od tego?!
Ponadto kredytobiorcy to czego nie zapłacą do banków i tak wydadzą na konsumpcję. Od tej konsumpcji budżet i tak weźmie swój haracz. Dlaczego dzisiaj nikt nie pokazuje analiz ile traci budżet poprzez ściąganie kasy do banków od Polaków???
Obłuda banksterów i pseudofachowców - doradców na ich paskach!!!

Sponsorowany artykuł powinien być umieszczony w osobnej miejscu. W ten sposób można dz wyjasnic, że pozwalając na łupieżczą politykę banków, państwo Polskie nabiło sobie kieszenie z pieniędzy spłacanych przez frankowiczów. Ale tak nie jest- to banki nabiły sobie kieszenie krzywdą kredytobiorców i to banki poniosą tego koszty. A straszenie brakiem dochodów państwa, to żałosna próba wybielania się przez banki za pomocą opłacanych klakierów. Gdyby frankowcy nie musieli spłacać takich horrendalnych rat kredytów, które wzięli za namową banków, to wydaliby pieniądza na inne potrzeby płacąc np. podatek VAT i już od kilku lat państwo osiągałoby wyższe dochody. I co wy na to? Jak się chce to każdą sytuację można dowolnie zinterpretować, ale tu jest jasno powiedziane - banki mają pokryć 90% kosztów przewalutowanie, a nie Państwo Polskie.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Jeśli to wejdzie to bandytyzm polityków przekroczy wszelkie granice, a artykuł 32 Konstytucji RP, który mówi, że "Wszyscy są wobec prawa równi." okaże się martwym zapisem. Nie wiem dlaczego równie chętnie rząd nie zajmie się wsparciem kredytobiorców złotówkowych. A może złotówka nie jest już prawnym środkiem płatniczym w tym dzikim kraju? Bo jeżeli jest to nie rozumiem preferencji dla obcej waluty i armii cwaniaków. Jeśli kogoś nie stać niech sprzeda mieszkanie z kredytem i kupi mniejsze lub wynajmie. O nas "złotówkowych" polski (?) rząd tak się nie troszczy. Podziękuję podczas wyborów.

Frankwiczom tez sie nalezy pomoc, skoro banki nie chca pomagac , to muszą inni. Najlepiej wszyscy wyplacmy oszczednosci z bankow udzileajacych kredytywe frankach by upadły, niech maja kare.

Ani mi się śni dopłacanie do ludzkiej głupoty,powinni brać kredyty w takiej walucie w jakiej zarabiają,chcieli cwaniakować niech ponoszą konsekwencje.Jak mi brakuje na ratę to biorę debet w koncie i płacę podwójne odsetki,i do nikogo rąk nie wyciągam i niczego nie żądam od skarbu