Tak oczywiście, Francja sprzeciwia się dostarczaniu broni defensywnej, ale sama na boku robi interesy z Rosją (słynne Mistrale doskonałym przykładem) - wykorzystuje fakt, że inne kraje w tym Polska wypadły z tego rynku. Niemcy robią to jeszcze perfidniej, bo przecież mają bezpośrednią rurę z Rosją. Tak wygląda ta słynna solidarność UE i Nato. Czy nam to czegoś nie przypomina. Czy przed II wojną światową nie mieliśmy podpisanych tylu sojuszy, nie mieliśmy tylu przyjaciół, którzy później sami ustalili nasze granice ... historia kołem się toczy ... Liczy sie tylko kasa nie ma żadnej solidarności. Popieraliśmy protesty na Ukrainie i teraz za to pokutujemy - a może właśnie tamtym krajom o to chodziło - tacy przyjaciele.