zx
/ 83.16.202.* / 2006-01-16 15:05
Nie trzeba być bardzo przenikliwym, żeby widzieć w fuzji PEKAO i BPH problem dla konkurencji na polskim rynku bankowym. Problem jednak polega na tym, że swoich racji trzeba bronić i robic to skutecznie. Zatem jeżeli ktoś zdecydował się zablokować tę fuzję to mam nadzieję, że ma do tego podstawy prawne, które będzie można obronić przed KE. Najgorszą rzeczą będzie jak dojdzie do fuzji, a KNB podwinie ogon bo okaże się, że komuś się nie chciało albo zapomniało przygotować linię obrony. Uncredito ma swoich lobbystów w Brukseli i jeżeli chcemy zablokować tę fuzję to trzeba grać ich metodami nie inaczej. Amatorszczyzna będzie nas bardzo drogo kosztować.