Widzisz, bo ja nie NAGANIAM. Mam
akcje i piszę szczerze to, co myślę. Decyzje podejmuje się pod wpływem informacji posiadanych w danej chwili + emocje. Było 101,90 - byłem przekonany, że prawdopodobieństwo zarobku jest na tyle duże, że warto kupić. Następnego dnia pojawiły się nowe informacje i gdybym je znał dzień wcześniej, to bym nie kupował. Nawet mając
akcje NIE NAGANIAM - dzielę się swoimi przemyśleniami. Myślę, że to rozumiesz. Zresztą jakie znaczenie ma naganianie na tym forum? Każdy dorosły obywatel wie, że kurs kształtuje zagranica do spółki z grubym. Wypisywanie na tym forum w żaden sposób nie może wpłynąć na kierunek "w którym podąży rynek".
Abstrachując od tego, że nawet jeżeli uważam, że w średniej/długiej perspektywie jest dół, to mogę przecież kupować, żeby grać na krótki termin. Pozdrawiam wszystkich czytelników.