Zaiste, wszyscy wiedzieli i dlatego sprzedawali - w takim razie kto kupował te sprzedawane
akcje? Fundusz Wsparcia dla Sprzedających w Potrzebie? Jeżeli ktoś sprzedał po 97, to znaczy, że ktoś od niego po te 97 kupił. A jeżeli kupił po 97, to chyba nie dlatego, żeby poczekać, aż cena spadnie do 85 (jak np. dzisiaj).. Po prostu wtedy był taki moment, że (przynajmniej niektórym) wydawało się, że te 97 to jeszcze nie jest drogo i będzie więcej. Taka jest psychologia giełdy - raz są euforie, za chwilę depresje. Pomiędzy bywają momenty realizmu. Realia są takie, że obecna wycena KGH jest już wysoka, jeżeli nie bardzo wysoka. Więc potencjału na istotny wzrost nie widzę. A w kontekście zamieszania z prywatyzacją, strajkami realizowany jest logiczny scenariusz spadku.