Witam. Otrzymałem dziś pismo z Sądu, że odbyła się sprawa i Komornik zajmie mi pensję - 7.000. Do dnia dzisiejszego nie dostałem żadnej informacji z Sądu, listownej, telefonicznej, jakiejkolwiek o tym, że w ogóle jest prowadzona sprawa. Jeżeli chodzi o Uczelnie ani razu nie byłem na wykładach. Zapisałem się na studia (chyba) w 2007 roku. Otrzymałem indeks i tyle. Nigdy nic nie podpisywałem. Chyba, że jakiś kwit przy wpisowych. W ostatnich latach próbowałem odzyskać oryginalne świadectwo z Liceum - bezskutecznie. W Kancelarii byłem zbywany i do dnia dzisiejszego świadectwa nie odzyskałem. Czy mogę coś jeszcze zrobić skoro zapadł już wyrok a zakład pracy otrzymał pismo od komornika? Udać się z tą sprawą do Prawnika? Czy płacić za Szkołę do której nawet nie chodziłem?