"...od 13 roku życia mam na siebie przepisane 1,96 ha przeliczeniowego. Obecnie mam 25 lat, skończyłam studia, przez ostatnie 2 lata pobierałam rentę rodzinną z ZUS. Ubezpieczenie społeczne KRUS nie było opłacane, gdyż nie wiedziałam, że mam taki obowiązek.
Nie uprawiam tego pola, nie mieszkam w tym miejscu, ani nie jestem tutaj zameldowana.
Ziemia jest oddana pod dzierżawę, ale nie ma żadnej pisemnej umowy, jedynie ustne. Dopłaty pobieram ja.
Dowiedziałam się ostatnio, że będę musiała opłacić ubezpieczenie wstecz, wraz z odsetkami, w astronomicznej kwocie...
Co mogę zrobić? Wykazać, że nie jestem rolnikiem w rozumieniu ustawy? Czy pisać podanie o zmniejszenie/umorzenie tych zaległych składek?
Dodam, że w czasie nauki byłam ubezpieczona przy mamie w ZUSie, pracowałam sporo na umowy zlecenia, ale nie jestem pewna czy pracodawca odprowadzał składki na ub.społ, wydaje mi się, że nie, z tej racji, że uczyłam się bądź studiowałam".
----
Odp.
Zlecenia w czasie studiów nie były tytułem do ub. społecznych, więc nie 'zwalniały' ze składek KRUS. Zwalniała renta rodzinna z ZUS.
W świetle więc Ustawy o ub. społ. rolników od pełnoletności jesteś rolnikiem, dz. rolniczą prowadzisz, bo istnieje domniemanie w tym zakresie ORAZ brak Twojego oświadczenia- co do zasady do 14 dni od uzyskania pełnoletniości, że dz. rolniczej jednak nie prowadzisz. W konsekwencji składki są należne wraz z odsetkami za okres, w którym nie miałaś prawa do r. rodzinnej.
Tak jak to napisano już w tym wątku, również przy tym pytaniu, od którego wysłałaś wiadomość- należy próbować złożenia oświadczenia o nieprowadzeniu dz. rolniczej, móc to uprawdopodobnić, udowodnić, mieć świadków, a w razie wydania jednak decyzji Kasy o wstecznym podleganiu ubezpieczeniu- odwołać się do sądu.
Co do rozłożenia na raty, umorzenia itp.- dopiero po wydaniu decyzji Kasy o konkretnych kwotach.