Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Kiedy polska pensja dogoni niemiecką?

Kiedy polska pensja dogoni niemiecką?

Money.pl / 2016-03-05 08:31
Komentarze do wiadomości: Kiedy polska pensja dogoni niemiecką?.
Wyświetlaj:
raus / 83.24.9.* / 2016-03-05 11:55
Pamietajcie Polnisze , zanoscie dużo pieniadz do naszych sklepow lidl i kałfland żeby nie
zabraklo nam pieniedzy na wakacje w tym sezon , duzo .
Tuyty45345 / 62.233.195.* / 2016-03-05 12:07
K**** jak bym cię spotkał zabił bym na miejscu j**** złodzieju zachodni.
unitarka6453 / 83.4.217.* / 2016-03-05 11:53
Do bani z taką Unią!
gbgbgbgba / 178.235.251.* / 2016-03-05 11:53
Wiadomo przecież, że w kondominiach zarabia sie mniej, niż w państwach okopujących ;)
oportunista / 83.11.4.* / 2016-03-05 11:51
Czy to juz nowa kampania wyborcza ? Chociaz pomarzyc zawsze wolno.
schnufi / 217.99.92.* / 2016-03-05 11:50
Jedna istotna uwaga w duzych miastach Niemiec czynsze za mieszkanie to 800,1000 euro,aile u nas i jak porowna sie inne koszty utrzymania to nie jest tak kolorowo.
Arek Raw / 188.146.5.* / 2016-03-05 11:43
Nigdy nie dogonimy Niemieckich wynagrodzeń, gospodarki itd...nawet, gdyby Niemcy stanęli w miejscu, a my byśmy rozwijali się dalej. DLACZEGO? a dlatego, że mentalność Polaka, a mentalność Niemca to dwa różne światy. Polak - Polaka nie szanuje, a co dopiero dał by zarobić. U nas nie szanuje się ludzi, a potencjalny przedsiębiorca nie ma świadomości tego, że ktoś jest w czymś lepszy ode mnie, powinna być motywacją, żeby kandydata przyjąć, a nie przeszkodą. Mądrzy pracownicy to największy kapitał firmy. Rzadko się to docenia w Polsce. Firmy bardzo dużo czasu i pieniędzy poświęcają na rekrutację. Dzieje się tak dlatego, że to ludzie tworzą firmę, a nie odwrotnie. Sam często angażuję się w procesy rekrutacyjne. Samo uczestnictwo w rekrutacji daje bardzo duży pogląd na osobę kandydata, ale jeszcze większy na osobę rekrutującą, czy szefa działu, który szuka pracownika.
Dlaczego ten proces jest taki ważny? Bo w wielu przypadkach dzieje się niestety tak, że jak już kandydat przebrnie okres rekrutacji, to firma nie przedłuża mu umowy po upływie okresu próbnego. Niby nic się nie stało. Człowiek był, nie sprawdził się, rozstaliśmy się. Wnikając w szczegóły, widać już problemy, które mogą wskazywać na dużo głębszy, globalny problem w organizacji. Po pierwsze, nieprzedłużenie umowy może oznaczać, że proces rekrutacyjny był źle przeprowadzony. Wynikać to może z tego, że firma szuka pracownika, ale tak naprawdę jeszcze nie wie, do czego chce go konkretnie wykorzystać. Nie istnieje opis stanowiska ani zakres czynności. Istnieje tylko świadomość, że potrzeba kogoś, bo jesteśmy zawaleni robotą oraz chęć zorganizowania castingu. Po drugie, bywa tak, że osoba, która rekrutuje może zwyczajnie bać się o swoje stanowisko w sytuacji, gdy znajdzie się kandydat lepszy i bardziej kompetentny od niej samej. Dlatego też często staram się osobiście brać udział w procesach rekrutacyjnych, żeby takim sytuacjom zapobiegać. Sam zawsze wolę zatrudniać ludzi lepszych od siebie, bo to oni wtedy będą dla mnie pracować, a nie ja dla nich. I dzięki temu będę miał więcej czasu. Dlatego uważam że, to bez sensu zatrudniać mądrych ludzi do pracy, żeby mówić im co mają robić. My zatrudniamy mądrych ludzi po to, żeby to oni nam mówili co mamy robić. Świadomość tego, że ktoś jest w czymś lepszy ode mnie, powinna być właśnie motywacją, żeby danego kandydata przyjąć, a nie przeszkodą i wadą, która będzie kłuła w oczy przyszłego szefa. I ostatecznie, przyczyni się do nieprzedłużenia mu umowy. Wina w takim przypadku leży po stronie pracodawcy, a nie pracownika, jak zwykło się twierdzić. Oczywiście, ta teza ta broni się tylko pod warunkiem, że proces rekrutacyjny został przeprowadzony poprawnie. Czyli wiedzieliśmy, kogo szukamy, mieliśmy gotowe stanowisko wypełnione treścią i opisem pracy oraz określiliśmy jasno miejsce takiego człowieka w strukturze organizacyjnej firmy. Bardzo dobrym przykładem są ludzie wdrażani w struktury rządu, ministrowie, dyrektorzy, kierownicy, menagerowie itd.. Nie będziemy zarabiać tyle co Niemiec czy nawet Chorwaci, mentalność nie pozwoli na rozwinięcie się ludzi, kraju... Patrz Polski.
asd123eadasd / 194.98.70.* / 2016-03-05 12:34
ja mam tylko jedno pytanie podważające sens całej wypowiedzi, ale oczywiście zgadzam się z przedmówcą... najpierw krótko naświetlę sprawę, a potem zadam pytanie - nikt z nas nie rodzi się z wiedzą i pełnym bagażem doświadczeń zawodowych i życiowych, bardzo często zdarza się tak, że ludzie nie mają wiedzy i doświadczenia bo nie stykali się z jakąś dziedziną zawodową ale ktoś chciałby tę konkretną dziedzinę zawodową wykonywać, więc pytanie brzmi, dlaczego tych ludzi nikt nie zatrudni i nie wyszkoli ? Bo nie mają wiedzy i doświadczenia ? Czy każdy z was wie jaki talent ma dana osoba i jak ten talent wykorzystać ?
Cepid Alfa / 83.23.243.* / 2016-03-05 12:03
Uchwyciłeś same sedno problemu, którym o mówię od lat. To MENTALNOŚĆ narodu jest kluczowym warunkiem jego zamożności. Mądry i dumny naród zbuduje imperium nawet na piaskach pustyni, a naród głupi i nikczemny będzie głodować nawet na ziemiach miodem i mlekiem płynących.
Idiot tab / 178.43.213.* / 2016-03-05 11:54
Trafiłeś w sedno sprawy. Lecz Twój tekst jest całokowicie zrozumiały dla ludzi - a nie dla koł.....ków nami pseudurządzących. Polska to piękny kraj - gorzaj z mieszkańcami i ich mentalności. Pozdrawiam
wesołojesttoprawda / 206.190.158.* / 2016-03-05 11:28
przez ostatnie 15 lat? tzn, w tym przez 8 lat rządów Partii Miłości. Wniosek, aby osiągnąć założony cel, należy oczekiwać koniecznie na powrót Miłośników do rządów "w tym kraju"
LOL591 / 79.138.131.* / 2016-03-05 11:24
Autor zapomniał napisać, że w 2047 będziemy zarabiać tyle co Niemiec ... DZISIAJ ;)
robert435 / 185.21.148.* / 2016-03-05 11:13
Wtedy kiedy Wielkanoc zejdzie się z Bożym Narodzeniem, czyli nigdy. Zawsze będziemy zaściankiem europy
As456 / 37.201.6.* / 2016-03-05 11:56
No to bys sie zduziwil. Ja mieszkam w Niemczech, pracuje na dobrym stanowisku i z 5700 EUR brutto otrzymuje 1600 euro netto na reke, 5 klasa podatkowa, opodatkowanie (kosmiczne) samochodu sluzbowego, podatek koscielny dla katolikow etc. To jest masakra tutaj! W Polsce zarabialam 15000 brutto pln z tego mialam 10000 pln na reke (ok. 2500 euro) a za samochod sluzbowy nie placilam nawet zlotowki. Ale ja tu nie jestem dla pieniedzy, tylko dla fajnego faceta, bo w Polsce takowych brak:)
das / 178.43.239.* / 2016-03-05 12:10
to chyba Cie oszukują :D albo taka jest wartość twojej pracy pozdrawiam
Funky Koval / 95.150.225.* / 2016-03-05 10:24
Coś mi się tu nie zgadza jeśli chodzi o kwotę netto. Że niby jest "tylko" 3 razy większa. W Polsce z 3980 zł brutto zostaje do wypłaty 2839,25 zł. I to jest 28,67 % podatku i zusu pobranego z polskiej płacy.
A żeby w Niemczech było 3 razy więcej to tam musi być pobrane aż 46,50 % wypłaty. Czyli z wypłaty 3527 euro pracownikowi zostaje tylko 1886,06 euro? Nie chcę mi się w to wierzyć. Nie wiem jakie są podatki i składki w Niemczech ale to jest chyba jakaś ściema. Może ktoś kto mieszka i pracuje w Niemczech powie ile jest podatku z wypłaty 3527 euro.

A co do pytania kiedy Polak będzie zarabiać tyle samo co na zachodzie europy. To odpowiedź jest bardzo prosta.
NIGDY NIGDY NIGDY NIGDY NIGDY
Max517 / 79.191.227.* / 2016-03-05 12:13
Tak dla uściślenia, to te zabrane w Polsce 28,67% wynagrodzenia to ściema, bo należy uwzględnić jeszcze kwotę składek płaconą przez pracodawcę. Wychodzi więc, ze państwo zabiera ok. 50%.
Somesay / 80.134.91.* / 2016-03-05 11:19
3527 Euro brutto przy klasie podatkowej ''1'' = 2.130,08 € netto. Przy klasie podatkowej ''3'' = 2.441,32 € netto.
ika618 / 93.211.155.* / 2016-03-05 12:27
Klasa podatkowa "5" = 1725,42 € netto.
Krystian 27 / 93.200.15.* / 2016-03-05 10:03
2015 - 34.999 Euro
2014 - 34.857 Euro
2013 - 34.071 Euro
2012 - 33.002 Euro
2011 - 32.100 Euro
2010 - 31.144 Euro
To są zarobki brutto urzędu niemieckiego. Czyli miesięcznie 2916,6 € - okolo 30% podatku i świadczeń socjalnych wynosi na rękę 2041,6€. Czynsz mieszkania w mieście około 50 m2 wynosi 500€ plus resztę opłat związanych z mieszkaniem około 600€. Zostaje 1441,6 €. Porownujac ceny w Niemczech do polskich jest to bardzo mało. Np. ceny leków około 4x droższe. Mięso 1 kg. schabowe 40€ dobry sok 1l. przeszlo1€. Inaczej mówiąc przy takim zarobku 3 osobowa rodzina żyje w ubóstwie. Przyjmując z zona zarabia mniej to ma w tamtejszym prawie podatkowym 5 grupę tzn. Z jej zarobku zostaje jej nax45% a jeżeli różnica w zarobkach jest bardzo duża to może to być ze zostaje z tego zarobku 30%. Przedszkole w zależności od zarobku do 400€ miesięcznie. Tak że inni też nie mają gór złota. Albo ma się bardzo dobre kwalifikacje zawodowe np. studia, swoją firmę z wszystkimi za i przeciw wtedy ma się dużą szansę na lepsze zarobki. Co nie jest ale gwarancja. Podatki które sie w Niemczech płaci moga sięgac powyżej 50% dochodów. Podatki są progresywne i rosną z każdym więcej zarobiony € w górę.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Somesay / 80.134.91.* / 2016-03-05 11:57
Według mnie trochę Cie poniosło. Mieszkam w niemczech i z doświadczenia wiem, że jak po wszystkich opłatach zostaje 1200 euro na życie to naprawdę na nic nie brakuje. To z jednej wypłaty, a jak druga połówka dorobi 1000 lub nawet 800 euro to naprawdę nie ma co narzekać. Wiadomo każdy ma inne standardy ale w pl z tych niby 3900 zł też musisz porobić opłaty itd. A jedzenie i art. spożywcze niejednokrotnie są tańsze w DE. Pozdrawiam. PS. Jakbyśmy ja i moja zona tą średnią krajową zarabiali to nie wyjeżdżali byśmy do DE.
cfgh / 83.15.27.* / 2016-03-05 11:14
Propaganda jak za gebelsa. Wybiórcze wyliczenia by pasowało pod propagandę. W niemczech zasiłęk wypłacany całe życie jaest wiekszy niż Polak dostaje za 3 miesiace (380euro tyle zarabiamy w polsce bo nikt nikomu nie zabroni tyle dawać niezależnie od stanowiska). Wiesz co to pakiet socjalny? Porównaj sobie jak państwo dba o polaka a jak niemieckie państwo o niemca. Jedzenie jest w podobnych cenach a że niiemcy zarabiają 4 x więcej to łatwo przeliczyć - jedno euro == 4zł, Mieszkanie np: w południowych niemczech kosztuje od 270euro miesiecznie (sprawdźcie sami np: Gotha) + opłaty - co przy ich zarobkah jest kwotą śmieszną. Jasne że propaganda zaraz wyskoczy ze w polskiej wiosce koszt mieszkania to 500zł a w berlinie 1000 euro ale to tylko pokazuje jakich gebbelsów mamy przy korycie od 25 lat.
zdrowy_rozsadek / 78.146.232.* / 2016-03-05 10:56
Bardzo dobrze powiedziane! Kiedy polska pensja dogoni niemiecka? Kiedy koszty zycia dogonia niemieckie... W koncu koszty zycia skladaja sie na pensje innych ludzi, jtorzy tez chca niemieckiej pensji. Takie porownania sa GLUPIE i niepotrzebnie wpedzaja Polakow w kompleksy. Zyje 8 lat na "zachodzie" (nie, nie wyjechalem za praca) i spokojnie w pl moglbym sobie pozwolic przy mniejszych zarobkach na taki sam standard zycia. Skad wiem? Kilku znajomych juz wrocilo bo dostali lepsze wynagrodzenia w odniesieniu do kosztow zycia, niz "na zachodzie". A legenda o dobrobycie zachodu trwa nadal...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Gastarbeiter / 94.254.179.* / 2016-03-05 10:13
Pracowałem w Niemczech przez 4 ostatnie lata - w artykule są wymienione regiony typu naszej Warszawy - są też Niemcy b i wypłaty " na rękę" 1200- 1400 euro i takie przeważają , zależą oczywiście od tzw klas podatkowych , singiel płaci "bykowe" .
taak tak / 83.30.168.* / 2016-03-05 09:54
kiedy muzłumanie zaczną przejmować władzę w niemczech i będzie tam wojna domowa to mamy wtedy szanse tyle samo zarabiać ale niewielkie...
rm4000 / 217.99.251.* / 2016-03-05 09:52
nigdy, mentalność z garbem watykańskim rządzących i pętlą na szyi z polskim kościołem...
rm4000 / 217.99.251.* / 2016-03-05 09:48
neverending story, start 966 ac, never...wretched pittance...
poczytawszy historie / 78.146.232.* / 2016-03-05 10:59
Bezdura... Byly okresy, gdy Polska byla najbogatszym krajem w Europie. Holenderscy bankierzy bili sie o nasze pieniadze...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
misiek907 / 37.34.190.* / 2016-03-05 09:47
a kiedy Niemiec zacznie pracować dla Polaka przy szparagach,odpowiedź jest taka kiedy będziemy tyle samo zarabiać

Najnowsze wpisy