my tych długów po rudej łajzie nigdy nie spłacimy, on nas sprzedał zadłużając nas do takich poziomów że nigdy się z tego nie wygrzebiemy . będziemy zawsze na dorobku zachodnich bankierów
http://www.youtube.com/watch?v=VmOkb7ihNO0
-podniesienie podatku VAT,
-podniesienie podatku CIT,
-podniesienie akcyzy
-wprowadzenie e-myta
-podatek pielęgnacyjny, 1 % dochodów brutto,
-podniesienie opłaty rejestracyjnej dla samochodów,
-anulowanie budow polowy autostrad
-umozenie miliardowych dlugow Rosji za gaz (bez powodu, w ramach przyjazni polsko radzieckiej)
-likwidacja ulg na internet,
-zamrozenie skladek do OFE,
-ogołocenie Funduszu Rezerwy Budżetowej
-zatrudnienie ponad 100 tysiecy nowych, zbednych urzednikow
-ustawa o zabieraniu dzieci pod BYLE pozorem na wzor Szwecji
-portet prezydenta w kazdej ambasadzie (ostatnio bylo tak za Gierka)
-oblozenie VATem (najwyzszym) kursow ksztalcacych i szkolen, w tym na prawo jazdy.
-ustawa, mowiaca, ze jesli jest ryzyko, ze dlug przekroczy 55 % wartosci PKB,
VAT AUTOMATYCZNIE bedzie podwyzszany, czyli od 2012
VAT 25 %,najwyzszy w Europie
-Pozyczka z EBI 2 miliardow Euro. Najwyzsza pozyczka, jakiej Europejski Bank Inwestycyjny udzielil od 2004.
-brak JAKICHKOLWIEK uzgodnien w sprawie gazociagu z Rosji do Niemiec. W efekcie, Polscy rybacy jako jedyni nie dostaja odszkodowan (Szwedzi i Estonczycy dostaja rownowartosc 150 tys zlotych kazdy).
-zablokowanie mozliwosci wplywania do portow w CALEJ POLSCE statkow o zanurzeniu wiekszym niz 12m. Statki te kierowane sa do Niemiec.
-Umowa na gaz z Rosja, o ktorej Unia Europejska wyrazila sie, ze jest skrajnie niekorzystna dla Polski, a w kraju "uzgadniaczom" grozi za nia obecnie Trybunal Stanu. Za TEN SAM gaz z Rosji Niemcy placa 20 % mniej, Anglicy 50 % mniej
-zadłużenie przez 4 lata na dodatkowe 300 mld (obsługa procentów długu wyniesie 15% PKB)
-ewenement na skale światową czyli przekazanie śledztwa obcemu mocarstwu w sprawie katastrofy wojskowego samolotu w którym poległa głowa państwa, oraz uznanie go za lot cywilny.
Dług publiczny udało się w ostatnich dniach grudnia (2011) przy pomocy różnego rodzaju zabiegów (skupu przed terminem bonów skarbowych, silnych interwencji na rynku walutowym,
transakcji spotowych), sztucznie utrzymać poniżej poziomu 55% PKB, licząc go jednak metoda krajową (wg tej unijnej przekroczył bowiem 57% PKB)
- W 2007 roku dług publiczny Polski wynosił 527,4 mld zł
- W 2008 roku dług publiczny Polski wynosił 597,7 mld zł
- W styczniu 2009 roku dług publiczny Polski wynosił 583,9 mld, z czego zagraniczny 209,7 mld zł.
- W 2009 roku dług publiczny Polski wynosił 669,9 mld zł
- W 2010 roku dług publiczny Polski wynosił 747,9 mld zł.
- W marcu 2011 roku dług publiczny Polski wynosił 774,8 mld zł.
Według Instytutu Sobieskiego rzeczywista wartość zadłużenia Polski obliczana metodą memoriałową przekracza 200% PKB.
Według Janusza Jabłonowskiego (NBP) realne zadłużenie obejmuje takie składniki jak zaległe płatności w systemie ochrony zdrowia czy ubezpieczeń społecznych i w 2010 roku wynosi 220% PKB czyli ok. 3 biliony zł.
Fundacja im. Stefana Batorego zbadała, jak poszczególne serwisy informacyjne odnosiły się do polityków w czasie kampanii wyborczej. Z opublikowanego wczoraj raportu wynika, że największą przychylnością mediów cieszył się Donald Tusk, zaś najmniejszą liderzy opozycji.
najwięcej przychylnych materiałów informacyjnych dotyczyło Donalda Tuska - było to blisko 20 % czasu antenowego poświęconego liderowi PO, podczas materiały o negatywnym zabarwieniu stanowiły 5 %. W przypadku Jarosława Kaczyńskiego statystyka przedstawia się inaczej. Tylko 0,3 % poświęconego mu czasu antenowego miało pozytywny wydźwięk, a ponad 30 % negatywny.
Zamiast debaty, dialogu, wymiany opinii - jesteśmy świadkami gry socjotechnicznej, w trakcie której władza uzyskuje korzystnenotowania wyborcze, nie rozwiązując żadnych polskich problemów.