Synapsa_2013
/ 87.205.169.* / 2013-06-06 11:51
Nie wiem, kim była ta "stara profesor" i czego uczyła, ale najwyraźniej nie miała pojęcia o temacie ubezpieczeń. Instytucja żerująca na ludziach? Spytaj każdego, kto otrzymał odszkodowanie, jak wygląda to "żerowanie".
To że zarabiają - to jest złe? Chciałbyś kupić ubezpieczenie w firmie, która przynosi straty? Otrząśnij się. Poza tym, czy wiesz, jak jest liczony zysk w firmie ubezpieczeniowej i skąd się bierze? To nie jest proste wpływy minus świadczenia. Zysk może być m.in.:
- z rezerwy matematycznej
- z rezerw techniczo-ubezpieczeniowych
- z lokat
- z działalności operacyjnej
- nadzwyczajny
- netto
- brutto
To wszystko jest ogólnie dostępne na stronach KNF jako instytucji nadzorującej działalność towarzystw. Tam również podany jest tzw, cash-flow co daje najbardziej obiektywny obraz danego towarzystwa. Niestety dziennikarze piszący o ubezpieczeniach też nie mają dostatecznej wiedzy, natomiast uwielbiają sensacje.
I ostatnia sprawa. Nie pracuję obecnie dla żadnej firmy, natomiast przez kilkanaście lat pracowałem, dlatego znam doskonale ten rynek i wkurzają mnie bzdury wypowiadane w tym temacie.
Na przykład Twoja. Najwyraźniej nie wiesz, że firmy ubezpieczeniowe płacą podatki, to są - zgodnie z ustawą - spółki akcyjne ( w dwóch przypadkach tzw, TUW-y) zarejestrowane w Polsce i mimo zagranicznych akcjonariuszy od bieżącej działalności płacą podatki TUTAJ.
I ostatnia sprawa. Wyobraź sobie młodą, niepracującą trzydziestoletnią kobietę z dwójką dzieci, która straciła męża w wypadku. Dzięki mnie - bo ja ubezpieczyłem jej męża - otrzymała ponad 300 tys. zł z polisy. Od tych "żerujących na ludziach". Bez komentarza ...
Pytanie na koniec - kto reprezentuje "bezrozumny elektorat?"?