Twój kredyt został przeliczony jucz raz , będzie jeszcze raz +raty w CHF po kursie sprzedaży .Także nam się wydaje że jest tańszy ale on tak naprawdę wychodzi drożej

właśnie dlatego jesteś "do tyłu" Kredyt najkorzystniej wziąć gdy frank jest najdroższy (mniej ich dostaniesz) a spłacać gdy najtańszy (więcej ich kupisz)

Dziwne, bo jak ja sie starałem wtedy o kredyt to odrzuciłem właśnie mbank z tego powodu, że oprocentowanie NIE BYLO oparte o libor tylko ustalane przez bank. Nie pamietam już gdzie o tym się dowiedziałem ale wiedziałem o czymś takim

Powiedzcie mi jedno.Kto z was przeczytał umowę przed podpisaniem?Podpisaliście umowy na kilkadziesiąt lat i albo jej nie przeczytaliście albo zabrakło Wam oleju w głowie, żeby takie coś wyłapać. Co znaczy, że konsultanci coś mówili?To nie wiecie,że konsultant żyje z prowizji?Jest takie stare przysłowie: "głupich nie robią-sami się rodzą" dlaczego macie pretensje do banku a nie do samych siebie o własną, nazwijmy to po imieniu, GŁUPOTĘ?

To chcesz mi powiedzieć, że nie przeczytałeś(aś) drobnego druczku przy umowie na kilkadziesiąt lat?Gratulacje.Ja jak podpisywałem swoją jakoś znalazłem na to czas ku zaskoczeniu przedstawiciela banku,który później wyjaśnił mi, że większość ludzi podpisuje w ciemno.Uwierzyliście w zapewnienia konsultanta, że Zarząd banku coś zrobi?Bank to nie instytucja charytatywna.Rzeczą ludzką jest się mylić. Jedyne co możecie zrobić w takiej sytuacji to zagłosować nogami czyli zmienić bank.Tylko w ten sposób możecie bank skłonić do ustępstw których niestety nie musi zrobić.Wytaczanie im procesu to moim zdaniem bzdura ale próbujcie.

W banku nie pracuję -w żadnym i wszystko mi jedno czy pozwiecie ich do sądu czy wyruszycie na nich z widłami.Wkurza mnie jedynie Wasze roszczeniowe podejście-zupełnie tak jakby Waszej winy w tej całej sytuacji nie było.Różnica między kradzieżą a tym co zrobił mbank jest taka, że to Wy sami bez przymusu podpisaliście umowy-tu nie ma mowy o jakiejkolwiek przemocy.Nie twierdzę,że to co zrobili było fair ale takie jest życie-tak postępują banki ale też producenci czegokolwiek.Nie liczcie na to, że jakieś organizacje rządowe lub nie, Wam pomogą i przed wszystkim uchronią.Co do podpisywania umowy na 20 czy ileś tam lat to nie chodziło mi o możliwość przeniesienia kredytu tylko o to,że podpisanie umowy kredytowej na zakup domu/mieszkania to dla większości zwykłych ludzi jedna z ważniejszych umów jakie podpisują-tym bardziej nie rozumiem Waszej niefrasobliwości.W tej chwili najlepsze co moim zdaniem możecie zrobić to wspólnie negocjować z bankiem-jest was dużo a utrata takiej liczby klientów boli-to Wasz atut.Może warto pomyśleć o negocjacji z innym bankiem w sprawie przejęcia takiej liczby klientów.Pozew będzie długi,kosztowny (banki mają kasę na prawników-tego możecie być pewni) i wcale niekoniecznie go wygracie.Dostaliście dosyć kosztowną lekcję i powinniście wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość-tego Wam życzę.

nie wiesz o czym piszesz, zapewne nie potrafiłbyś zinterpretować podstawowych zapisow umowy, takze nie cwaniakuj

Przeczytałem umowe i rozmawiałem o tym zapisie w centrum kredytowym MSranku. Zapewniano mnię, że jak tylko libor bedzie spadał to również zarząd będzie obniżał oprocentowanie i analogicznie w przypadku wzrostu. I rzeczywiście tak było na początku gdy libor szedł w górę potem obniżek już nie było. Niestety w tym czasie nie miałem umowy stałej o prace tylko - kontrakt. Dlatego wybierając kredyt miałem ogreniczone możliwości wyboru. Zjadaczchleba nie znasz sytuacji ludzi itd... a twoja wypowiedz sama świadczy tylko o tobie !!!

Napewno maja nagrane te wszystkie zapewnienia z infolini na tasmach (lub dyskach) w celach treningowych wiec dowody sa (albo powinny byc).

...a nawet jeśli by przeczytał to proszę o info komu udało się cokolwiek wynegocjować w tzw warunków kredytowych? Brało się albo nie i szło się do innego Banku bo były inne warunki. ... żadna z osób fizycznych oddzielnie dla żadnego banku nie jest partnerem ...ale grupa osób? pozew zbiorowy super nareszcie jest szansa na zdroworozsądkowe podejście przez takie instytucje. Zrozumiałe jest że ra się płaci mniej raz więcej - ale niezrozumiałe jest że zawsze więcej.
pozdrawiam

do jurekpaco - dzięki, że to napisałeś. Właśnie tak dokładnie jest, ale niestety obawiam się, że o głupocie piszą nie tylko "członkowie" banków ale i bezinteresownie "życzliwi" bliźni.

Cokolwiek byśmy tu wypisywali na tym forum , jedno jest pewne że mamy wszyscy być wyrolowani , tak indywidualni kredytobiorcy jak i Polskie przedsiębiorstwa , firmy małe zakłady oraz handel i drobne usługi, które wezmą kredyt, cel jest jeden - biedne społeczeństwo , brak przemysłu polskiego, wykończenie polskiego handlu,i usług , co uzależni ten kraj od obcych i nie bedzie odwrotu od europskowo sajuza .