Frankowiczka
/ 87.204.66.* / 2015-01-21 13:47
O TYM, ŻE WALUTA JEST CELEM SPEKULANTÓW DOWIEDZIAŁAM SIE DOPIERO PO WZIĘCIU KREDYTU. Nie jestem z wykształcenia finansistą i nie mam obowiązku tego wiedzieć, a jeżeli tak, to może bank zanim udzieli takiego kredytu powinien zrobić egzamin z wiedzy kredytobiorcy? Może powinnam zostać poinformowana, że jest jakieś ryzyko, skoro bank austriacki zabronił udzielania tych kredytów w tym samym roku, kiedy ja go brałam? Ja nie chcę, żeby ktokolwiek mi dopłacał do rat, czy kredytu, ale chcę, żeby moja umowa była zgodna z prawem i etyką. Tymczasem zaraz dostanę wezwanie z banku Millennium do zapłacenia dodatkowego ubezpieczenia od niskiego wkładu własnego - 20-35 tyś? jakoś tak, skąd mam wziąć te pieniądze??? Dlaczego muszę to płacić nadal, skoro jest to wpisane na listę klauzul niedozwolonych? Płacę raty w terminie - wszystkie, to po co im jeszcze to?