Same bzdury nam tu wciskają, grecja jest obecnie "dojona" przez Unię i MFW, oni nie pomagają Grecji tylko pożyczają na procent, jeszcze nikt nie dopłacił do Grecji, tylko zarabjają! Dlatego nie pozwolą im ani wyjść ze strefy euro, ani z unii, ani też zbankrutować, bo "dojenie" greków opłaca im się bardziej.

a gdy sikają to o (tym) czym myślą? http://www.almoc.pl/img.php?id=3339

Psioczycie na szwabów, ale przecież to nieroby greki same na siebie ukręciły bata. Kto tam płacił podatki? Wszystko na czarno, nawet domy nie ukończone aby nie zapłacić państwu. Każdy grek cwanił jak mógł, a ceny mają z d... wzięte: pasta do zębów 3 euro, taka co w rajchu kosztuje 1 euro. No i te biedne greczynki, jak one przeżyją bez następnej nowej torebki od gucciego czy prady?! My naiwni Polacy wierzymy, że grekom tak źle, a grek siedzi na zasiłku za 800 euro i ma wszystko gdzieś. Ty Polaku, bez zasiłku i pracy zdychaj z głodu, ale musisz iść się podpisać do panienek do "urzędu pracy" bo stracisz "status bezrobotnego". Dajcie grekom, bo oni tacy biedni!

rząd nie zwiększy wkoty wolnej od podatku bo przechlał pieniądze na kiełbase wyborczą i gaszenie pożarów

no nareszcie.Kto nastepny????mam nadzieje że polska jest następna w kolejce.Pod okupacją UE państwa narodowe zdychają.Bruksela lansuje marksizm kulturowy.Komuna idzie pełna parą,wchodzimy w nią powoli ,delikatnie i subtelnie, nie zauważymy kiedy nas opanują dogłębnie.Bądźmy czujni.UE to socjalizm przepoczwarzony i podstępny...Jeszcze za naszego życia to upadnie ,dokładnie tak samo jak ZSRR.ZSRR podobno miał byc wieczny i niepokonany:):)upadło z hukiem jak gówienko w kibelek:):)

Unia walutowa i wyrzucenie z niej Grecji to nie nowość, za dowodzi, że mentalność Greków w tej kwestii od ponae wieku nie uległa zmianie
pl.wikipedia.org/wiki/Łacińska_Unia_Monetarna

czytajcie NIEWYGODNE.INFO.PL
tam znajdziecie wiele ciekawych artykułów których próżno szukać w mediach jedynie słusznego nurtu, m.in. i ten:

Rządzący Estonią politycy zdecydowali, że podwyższą swoim obywatelom kwotę wolną od podatku do wysokości 2460 euro w skali roku. Tym samym będzie ona ponad 3-krotnie wyższa niż w Polsce, gdzie dwa miesiące temu politycy Platformy Obywatelskiej odrzucili projekt raptem 1-krotnego zwiększenia kwoty wolnej od PIT do poziomu ok. 6500 zł (równowartość 1600 euro). Tłumaczyli to tym, że "zwiększenie kwoty wolnej od podatku pogorszyłoby sytuację obywateli w najtrudniejszej kondycji finansowej"...

Politycy największych estońskich partii porozumieli się co do kwestii podwyższenia swoim obywatelom kwoty wolnej od podatku. Politycy w Polsce również są co do tego zgodni. Wyjątek stanowi - mająca wciąż parlamentarną większość - ekipa Platformy i PSL-u. Ich opór w kwestii podwyższenia kwoty wolnej od PIT (a tym samym obniżenia podatków) jest niebywały. Tym bardziej, że kwota wolna jest w naszym kraju jedną z najniższych na świecie. Pod tym względem możemy się porównywać jedynie z krajami trzeciego świata. W zacofanej Mauretanii kwota wolna od PIT to równowartość ok. 3200 zł. W blisko 30 razy biedniejszej od Polski Tanzanii, kwota wolna od podatku to równowartość ok. 4200 zł.


Zdaniem rządu obniżenie podatków poprzez zwiększenie kwoty wolnej od podatku mogłoby nastąpić nie szybciej niż w... 2018 roku. Jakby tego było mało platformerska ekipa próbuje nam wmówić, że podatki w Polsce są niskie (mimo, że według rankingu World Economic Forum przeciętny Polak oddaje w podatkach około 41,6 proc. swoich dochodów. Pod tym względem nasz kraj zajmuje odległe, bo 87. miejsce na świecie). Zdaniem przedstawicieli partii rządzącej alternatywą dla wzrostu kwoty wolnej od PIT do poziomu 6500 zł, miałoby być zlikwidowanie ulg podatkowych, które w okresie ostatnich 7 lat nie zostały jeszcze skasowane. W ten sposób "zwiększenie kwoty wolnej od podatku nie tylko nie poprawiłoby zatem sytuacji obywateli w najtrudniejszej kondycji finansowej i społecznej, ale nawet by ją pogorszyło"... By żyło się lepiej!

wpis z dnia 10/04/2015

czytajcie NIEWYGODNE.INFO.PL
tam znajdziecie wiele ciekawych artykułów których próżno szukać w mediach jedynie słusznego nurtu, m.in. i ten:

Rządzący Estonią politycy zdecydowali, że podwyższą swoim obywatelom kwotę wolną od podatku do wysokości 2460 euro w skali roku. Tym samym będzie ona ponad 3-krotnie wyższa niż w Polsce, gdzie dwa miesiące temu politycy Platformy Obywatelskiej odrzucili projekt raptem 1-krotnego zwiększenia kwoty wolnej od PIT do poziomu ok. 6500 zł (równowartość 1600 euro). Tłumaczyli to tym, że "zwiększenie kwoty wolnej od podatku pogorszyłoby sytuację obywateli w najtrudniejszej kondycji finansowej"...

Politycy największych estońskich partii porozumieli się co do kwestii podwyższenia swoim obywatelom kwoty wolnej od podatku. Politycy w Polsce również są co do tego zgodni. Wyjątek stanowi - mająca wciąż parlamentarną większość - ekipa Platformy i PSL-u. Ich opór w kwestii podwyższenia kwoty wolnej od PIT (a tym samym obniżenia podatków) jest niebywały. Tym bardziej, że kwota wolna jest w naszym kraju jedną z najniższych na świecie. Pod tym względem możemy się porównywać jedynie z krajami trzeciego świata. W zacofanej Mauretanii kwota wolna od PIT to równowartość ok. 3200 zł. W blisko 30 razy biedniejszej od Polski Tanzanii, kwota wolna od podatku to równowartość ok. 4200 zł.


Zdaniem rządu obniżenie podatków poprzez zwiększenie kwoty wolnej od podatku mogłoby nastąpić nie szybciej niż w... 2018 roku. Jakby tego było mało platformerska ekipa próbuje nam wmówić, że podatki w Polsce są niskie (mimo, że według rankingu World Economic Forum przeciętny Polak oddaje w podatkach około 41,6 proc. swoich dochodów. Pod tym względem nasz kraj zajmuje odległe, bo 87. miejsce na świecie). Zdaniem przedstawicieli partii rządzącej alternatywą dla wzrostu kwoty wolnej od PIT do poziomu 6500 zł, miałoby być zlikwidowanie ulg podatkowych, które w okresie ostatnich 7 lat nie zostały jeszcze skasowane. W ten sposób "zwiększenie kwoty wolnej od podatku nie tylko nie poprawiłoby zatem sytuacji obywateli w najtrudniejszej kondycji finansowej i społecznej, ale nawet by ją pogorszyło"... By żyło się lepiej!

wpis z dnia 10/04/2015

Moim zdaniem Grecja nie wyjdzie z Unii. Za dużo kast dostali Grecy, by teraz sobie wyjść . Tp takie gdybanie :P , co byłoby , gdtby :P